Niezmiernie miło mi Wam napisać, że legalna firma bez ZUS, czyli ulga na start działalności na składki do ZUS weszła już w życie! Jest jedną z najnowszych zmian w przepisach dotyczących zakładania własnego biznesu. To dzieje się naprawdę!
Po entuzjastycznym odbiorze poprzedniego artykułu z serii o prawie przy startowaniu z działalnością mam dla Was kolejny! Dziś opiszę Wam treść przepisów które tworzą tzw. “ulgę na start” – pozwalają prowadzić firmę i nie płacić składek ZUS przez pierwsze 6 miesięcy działalność oraz opowiem o warunkach jakie trzeba spełnić by z tego przywileju skorzystać.
Na dobry początek – zapomnijmy o tym co było! Nowe przepisy różnią się od poprzednich znacząco! W poprzednich nie było praktycznie możliwe by prowadzić legalnie jednoosobową firmę bez płacenia składek na ZUS. Więc wszystko co powiedzieli Ci o zakładaniu działalności sąsiadka, znajomy ze szkoły albo kuzyn przed kwietniem 2018 roku bezpieczniej będzie traktować jako nieaktualne. Teraz jest dużo lepiej!
Nowe przepisy wydają się naprawdę przyjazne i korzystne dla osób zaczynających przygodę z biznesem, a unoszący się w powietrzu jeszcze kurz po starych regulacjach potrafi skutecznie odstraszyć od startowania. Bo one jednak takie super dla Was nie były!
Pamiętaj! Myśląc o prowadzeniu działalności biznesowej musisz wyrobić sobie nawyk zaznajamiania się z przepisami. Jako prawnik powiem Ci z doświadczenia, że wcale nie są one takie straszne. Wręcz uważam, że ich opracowania na różnych portalach są dużo bardziej niezrozumiałe! Dlatego, jeśli pytasz mnie jak masz te przepisy poznać, to ja Ci mówię – że źródła! Z ustawy!
Prawo przedsiębiorców, czyli ustawa w której uregulowany jest dzisiejszy temat, jest jedną z wielu jakie Cię pewnie będą obowiązywać jeśli zdecydujesz się prowadzić biznes. Na początek jest ona najważniejsza i totalnie podstawowa.
Jej wiarygodną treść zawsze szybko odnajdziesz na rządowej stronie ISAP, czyli w Internetowym Systemie Aktów Prawnych. Link bezpośredni do ustawy prawo dla przedsiębiorców znajdziesz tutaj.
Firma bez ZUS, czyli ulga na start. Pierwsze 6 miesięcy bez składek!
Myślisz o założeniu działalności i prowadzeniu biznesu, ale przerażają Cię początkowe koszty, które trzeba ponieść niezależnie od tego czy firma przynosi dochody czy nie? Jest szansa, że nowe przepisy i zawarta w nich “ulga na start” rozwiązują dużo Twoich problemów!
W obecnym stanie prawnym, jeśli chcesz wystartować z własnym biznesem, nie musisz od razu rejestrować działalności, a co za tym idzie płacić składek ZUS itp. Pod pewnymi warunkami możesz działać bez rejestracji, więc temat ulgi na start nie będzie Cię w ogóle dotyczyć.
Dziś rozmawiamy o sytuacji, która jest kolejnym krokiem w Twojej przygodzie z własnym biznesem. Gdy już rejestrujesz działalność, jest szansa, że obejmuje Cię ulga na start w płaceniu składek ZUS!
Ulga na start. Jak działa firma bez ZUS?
Szczegółowe regulacje w temacie prowadzenia firmy bez ZUS dla startujących z własnym biznesem znajdziesz w artykule 18 ustawy prawo dla przedsiębiorców. Jego ustęp 1 brzmi następująco:
“Przedsiębiorca będący osobą fizyczną, który podejmuje działalność gospodarczą po raz pierwszy albo podejmuje ją ponownie po upływie co najmniej 60 miesięcy od dnia jej ostatniego zawieszenia lub zakończenia i nie wykonuje jej na rzecz byłego pracodawcy, na rzecz którego przed dniem rozpoczęcia działalności gospodarczej w bieżącym lub w poprzednim roku kalendarzowym wykonywał w ramach stosunku pracy lub spółdzielczego stosunku pracy czynności wchodzące w zakres wykonywanej działalności gospodarczej, nie podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym przez okres 6 miesięcy od dnia podjęcia działalności gospodarczej.”
Jeśli spełnisz warunki opisane powyżej, przez pierwsze 6 miesięcy działalności nie będziesz mieć obowiązku płacenia składek na ZUS! Firma bez ZUS przez pół roku będzie dla Ciebie realną perspektywą :)
Czyż nie ekstra? To teraz sprawdźmy co tak naprawdę znaczą te warunki!
Firma bez ZUS przez pierwsze 6 miesięcy działalności jest dla Ciebie jeśli:
Jesteś osobą fizyczną.
Pisałam o tym już w poście o działalności nierejestrowanej, bo tam też to jest warunkiem :)
Na 99,99% jesteś! Chyba, że jesteś botem albo spółką albo fundacją albo jeszcze kilkoma innymi, ale jeśli rejestracja działalności to dla Ciebie synonim rejestracji jednoosobowej działalności gospodarczej no to najpewniej jesteś osobą fizyczną
Podejmujesz działalność po raz pierwszy
albo
ponownie po upływie co najmniej 60 miesięcy od dnia jej ostatniego zawieszenia lub zakończenia
Jeśli to Twoja pierwsza działalność to nie ma tu żadnych wątpliwości, spełniasz warunek!
Jeśli jednak wcześniej prowadziłaś czy prowadziłeś już zarejestrowaną działalność to żeby skorzystać z ulgi na ZUS musi minąć co najmniej 60 miesięcy (5 lat) od jej zamknięcia lub ostatniego zawieszenia.
Nie wykonujesz jej na rzecz byłego pracodawcy
To ważny punkt, którego celem jest ograniczenie potencjalnych nadużyć ze strony nieuczciwych pracodawców, którzy mogliby chcieć wypychać swoich pracowników na samozatrudnienie kusząc ich np. wyższą pensją netto. W konsekwencji taka osoba faktycznie może otrzymałaby na bieżąco więcej pieniędzy „na rękę”, ale nie byłaby chroniona prawem pracy. Prawdopodobnie płaciłaby niższe składki na ZUS przez co mogłaby w przyszłości liczyć na niższą emeryturę i zrezygnowałaby z wielu uprawnień.
Nie skorzystasz z ulgi ZUS na start jeśli Twoja nowozakładana działalność ma być wykonywana na rzecz Twojego byłego pracodawcy na rzecz którego przed dniem rozpoczęcia działalności gospodarczej (w bieżącym lub w poprzednim roku kalendarzowym) wykonywałaś lub wykonywałeś w ramach stosunku pracy lub spółdzielczego stosunku pracy czynności wchodzące w zakres wykonywanej działalności gospodarczej.
Uwaga! By firma bez ZUS Cię dotyczyła, musisz spełniać wszystkie te warunki na raz!
Jeżeli Ci się to uda to przez pierwsze 6 miesięcy od dnia podjęcia działalności gospodarczej nie musisz płacić składek na ZUS!
Brzmi nieźle? Bo to jest naprawdę niezłe! 6 miesięcy to dla większości drobnych biznesów (a to właśnie takie najczęściej borykają się z problemem braku funduszy na finansowanie początkowej działalności) wystarczający czas by przetestować pomysł na biznes, złapać wiatr w żagle i znaleźć odpowiednio dużo klientów. Tak by nie martwić się o to z czego w przyszłości pokrywać koszty!
A pamiętaj, że masz jeszcze czas przed rejestracją działalności kiedy możesz działać na niewielką skalę, zarabiać i testować pomysł przez nieograniczony czas (tak długo aż Twój przychód nie osiągnie 50% minimalnego wynagrodzenia).
Działalność nierejestrowana i ulga na start na ZUS dają w parze bardzo fajny pas startowy dla nowozakładanych firm!
Ulga na start, a więc de facto firma bez ZUS – gdzie jest haczyk? Są dwa!
Po pierwsze. W ustawie mowa o zwolnieniu ze składek na ubezpieczenia społeczne. Niestety nie obejmuje to składki na ubezpieczenie zdrowotne, która w momencie pisania tego posta (lipiec 2018) wynosi 319,94 złotych. Dobra strona tego wątku jest taka, że 275,51 złotych możesz sobie potem odpisać od podatku w PIT rocznym.
Po drugie. Nie płacisz składek na ubezpieczenie społeczne = nie przysługują Ci z tego tytułu żadne świadczenia. Dlatego jeśli zależy Ci na nich, możesz na podstawie artykułu 18 ustęp 2 ustawy prawo dla przedsiębiorców zrezygnować z uprawienia do ulgi na start i dokonać zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych.
Co po upływie pół roku prowadzenia firmy bez ZUS? Dobra wiadomość!
Czekają Cię dalsze ułatwienia dla startujących z biznesem! Dalej bowiem po upływie 6 miesięcy prowadzenia firmy bez ZUS będziesz móc skorzystać z tzw. “małego ZUS-u”, czyli obniżonych składek na ubezpieczenia społeczne przez pierwsze 2 lata działalności. Daje to w sumie aż 2,5 roku preferencyjnych warunków dla Twojego startującego biznesu :)
Co jeśli minie 6 miesięcy firmy bez ZUS a ja dalej nie mam na składki?
To znaczy, że coś z Twoim biznesem jest nie tak. I żadna ulga na start może nie pomóc. Może pomysł jest nietrafiony, może wykonanie, może nie pracujesz nad naprawdę ważnymi rzeczami? Potencjalnych odpowiedzi na to pytanie są tysiące. W takiej sytuacji ważne jest “wyjść” do ludzi i rozmawiać. Nikt nie powie Ci lepiej co jest z Twoim biznesem nie tak jak potencjalni klienci. To oni wiedzą najlepiej czego od Ciebie oczekują! Pomocne też bywają głosy od osób bardziej doświadczonych czy zwyczajne rozmowy z kimś kto ma ochotę pogadać z Tobą o Twoim biznesie – czasem samemu wpada się wtedy na najlepsze pomysły!
Ważne jest jednak by zacząć prowadzić rozmowy i szukać dobrych już na samym początku. Nawet przed rejestracja. Podejść do tworzenia biznesu na poważnie już na samym początku. Bo raz wykorzystana możliwość ulgi na start na ZUS i prowadzenia działalności bez rejestracji wróci dopiero po 5 latach od zakończenia prac nad pomysłem, który z jakiegoś powodu nie wypalił.
Warto się więc przygotować jak najlepiej!
[…] Firma bez ZUS w 2018? Ulga na start działalności już dostępna! – Kasia Pszonicka profesjonalnie opisuje aktualne zmiany w prawie dla przedsiębiorców […]
Dobry artykuł, jasno wyjaśnione co i jak :) Gdyby jednak ktoś chciał dopytać coś, to planuję zaglądać częściej i podobnie jak pod artykułem o nierejestrowanej działalności pomóc Kasi w odpowiadaniu na pytania.
Kasia, super że trzymasz rękę na pulsie.
Czy możesz napisać czy jest jakiś sposób żeby po otwarciu działalności w póżniejszym czasie skorzystać z opcji “pół roku bez ZUS”? Pracuję na etat, więc otwierając teraz działalność i tak płaciłabym ubezpieczenie zdrowotne, z pominięciem ubezpieczenia społecznego. Ale po jakimś czasie przewiduję rezygnację z etatu na rzecz już tylko własnej działalności – i wtedy “pół roku bez ZUS” byłoby jak znalazł.
Prowadzić po godzinach działalność jako nierejestrowaną działalność, albo za pośrednictwem inkubatora lub spółki z minimum dwoma wspólnikami (żebyś nie była jedynym wspólnikiem – przy czym ta opcja raczej najdroższa). Bo jeżeli zarejestrujesz normalną działalność to czas ulgi leci.
Ola, trzymam kciuki za sukcesy! Mam nadzieję, że odpowiedź Piotra jest tym o co Ci chodziło :) Zgadzam się z nim w 100% odnośnie opcji jakie masz.
Mam pytanie, co jesli 3 lata temu zalozylam dzialalnosc gospodarcza na jeden dzien tzn rano ja zalozylam po poludniu zamknelam – umowa biznesowa pod ktora ja zalozylam nie doszla do skutku. De facto nie nastapilo zadne dzialanie. Czy to oznacza, ze liczy sie to jak dzialalnosc, ktora dziala kilka lat i w zwiazku z tym nie mogę zalozyc teraz dzialanosci na preferencyjnych warunkach?
Tak, działalność automatycznie zamknęła się po dwóch latach, ale otwierając teraz nową będziesz musiała od początki opłacać tzw. “pełne składki” na ZUS.
rozumiem, ale ja nigdy de facto dzialanosci nie mialam zalozylam ja rano zamknelam po poludniu tego samego dnia. Nigdy nie odprowadzalam podatkow ani nie placilam ZUS bo dzialalnosc nigdy sie nie rozpoczela to dlaczego mam placic pelne skladki ZUS?
ZUS miałaś formalnie do zapłaty nawet jak działalność istniała kilka godzin. Przepis jest jaki jest. Rejestrując działalmość pochopnie pozbawiłaś się prawa do ulgi.
Bardzo przydatny artykuł, dziękuję! Ma jednak jeszcze jedno pytanie: co z ulgą w przypadku, gdy do czerwca pracowałam na umowie zlecenie (student do 26 r.ż.) u pewnego pracodawcy, a od września chcę założyć działalność i dalej z nim współpracować, tylko już jako jednoosobowa DG? Czy ulga mi przysługuje? Będę wdzięczna za odpowiedź. :)
Tak. Umowa zlecenie na nią w żaden sposób nie wpływa – liczy się tylko to, że będzie to Twoja pierwsza działalność gospodarcza.
Bardzo dziękuję za kolejny przydatny artykuł. Nurtuje mnie jednak bardzo podstawowa kwestia i nijak nie mogę sama tego rozpracować ani znaleźć odpowiedzi. 1. Czy jeśli osoba pracuje na kilku umowach naraz, to znaczy – jednej umowie zleceniu, w ramach której ma ZUS, i to przekracza 1050 zł miesięcznie (ale nie zawsze), oraz wykonuje (regularnie dla tego samego klienta będącego firmą) usługi (inne dla każdego klienta) w ramach umów o dzieło – raz przekraczające 1050 zł, a raz nie (zazwyczaj nie), to już musi zarejestrować działalność? Bo zakładamy, że wiedzie jej się dobrze, płaci sobie takie podatki, jakie ma w tych… Czytaj więcej »
@piopiasecki:disqus
@KasiaTheOwnerCo:disqus bardzo proszę o odpowiedź! :)
Ad 1. Albo współpracujesz na tych umowach jako “pracownik” i wtedy to po stronie zlecającego są wszelkie podatki i obowiązki – wtedy się o nie nie martwisz, albo działasz jako firma i te obowiązki przechodzą na Ciebie. Zasadniczo nie musisz się tym przejmować jak masz kilka umów, ale jeżeli np. ktoś zawiera 20 umów o dzieło w miesiącu, to może to zostać potraktowane już jako działalność gospodarcza.
Ad. 2. Przekroczy 1050 zł przychodu – czyli bez uwzględniania kosztów. Tak. Formalnie rzecz biorąc jak przekroczysz tę kwotę to stajesz się firmą i powinnaś się zarejestrować.
@piopiasecki:disqus Dziękuję z całego serca <3
Kasiu, czy będziesz mieć coś przeciwko, jeśli w moim postu na blogu zrobię do Ciebie odnośnik, jako do bloga z artykułem.godnym polecenia w tym temacie? Ja w kwestiach finansowo prawnych wolę kogoś polecić niż pisać, a będę pisać post o zakładaniu biznesu handmade. Dobre rady od Ciebie na pewno się przydadzą. Czy będziesz też pisać o tej nowej ustawie co wchodzi od stycznia i obniża ZUS dla tych, co mają dochód chyba do 60tys? Bo to też do końca nie jest dla mnie jasne jak to ma działać. Jeśli przekroczę 60 i znów wrócę na np. 55 to co w… Czytaj więcej »
Oczywiście, że nie – możesz linkować do artykułu ile chcesz i gdzie chcesz ;) Na marginesie, myślę, że to super sprawa dla biznesów handmade! O nowym ZUS też będę pisać, ale jeszcze nie wiem kiedy, dam znać!
Mam podobny problem co “warzywko”, w sensie dorabiam sobie do etatu wykonując projekty zagospodarowania terenu dla firmy irlandzkiej, gdzie podpisujemy raz na jakiś czas umowę o dzieło i wystawiam im rachunek. Sama odprowadzam podatek dochodowy od tego przychodu. Współpracuję z nimi od marca tego roku nieregularnie i moje przychody do dziś, gdybym ich sumę równo podzieliła na te 5 miesięcy, nie przekraczają 1050zł na miesiąc, ale jest tak, że raz zarobie w miesiącu 600zł, a raz 1500zł i pytanie czy o tą raz przekroczoną kwotę już powinnam mieć założoną działalność gospodarczą? Będę wdzięczna za odpowiedź, bo nie ukrywam, że sprawa… Czytaj więcej »
Patrycja, niestety to nie jest tak, że wyciąga się średnią z przychodów za ostatnie X miesięcy. Działalność nierejestrowaną trzeba zarejestrować nawet po jednorazowym przekroczeniu 1050 złotych przychodu. Ewentualnie dobra informacja jest dla Ciebie taka, że przepisy te obowiązują dopiero od końca kwietnia i dopiero po tym czasie stosujemy te warunki. Co było przed majem, było przed majem ;) Inna sprawa, że jedna umowa o dzieło raz na jakiś czas to jeszcze niekoniecznie działalność gospodarcza czy nierejestrowana. Myślę, że jeśli chcesz starać się o dofinansowanie to do dzieła, a póki co staraj się nie przekroczyć warunków opisanych w artykule o działalności… Czytaj więcej »
Bardzo dziękuję za odpowiedź :)
Hej:) dziękuję za wpis , chciałam dopytać tylko co w przypadku kiedy nie jestem nigdzie zatrudniona a świadczę usługi dla firm w ramach działalności nierejestrowanej. Nie przekraczam progu 1050zl brutto miesięcznie.
Czy zleceniodawca jest obciążany opłacaniem składek na mnie? Jakie umowy zawierać w przypadku kiedy chce świadczyc usługi i pracować na nierejestrowanej. Chciałam skorzystać z tej opcji na początku by wybadać rynek czy rozkręci mi się biznes.
Czytałam,że jednak moi klienci mieliby płacić składki na mnie,wtedy robi się to … nieopłacalne chyba dla nikogo a szczególnie dla klienta mojego.
Możecie coś więcej napisać?
Ostatnio czytałem, że ta “ulga” może sprawiać problemy dla kontrahentów osób, którzy z niej korzystają. Pojawiły się interpretacje, że osoby korzystające z tej “ulgi” powinny być oskładkowane jak przy umowie zlecenie przez swoich kontrahentów.
Niemniej sam na razie nie badałem tego czy faktycznie tak jest :-)
Jest jeszcze potencjalnie trzeci “haczyk”.
Pojawiają się interpretacje (od których ZUS się odżegnuje, ale ile to razy już się ZUS odżegnywał, a po pięciu latach zmieniał interpretację?) wskazujące na to, że przedsiębiorcy współpracujący z takimi mikro-przedsiębiorcami nie płacącymi ZUS na początek sami będą zobowiązani zapłacić składki za te osoby.
A natknąłem się na to, gdy wystawiła mi fakturę pewna początkująca pani adwokat :)
Na szczęście są inne sposoby na firmę bez ZUSu.
Przy okazji, bardzo sympatyczny blog :)
No proszę kto też zawitał w komentarze. :) Śledzę wyrywkowo Twojego bloga i sporo się z niego dowiedziałem praktycznych rzeczy. Kwestie wątpliwości ZUS co do działalności nierejestrowanej to temat rzeka. Pisałem o tym trochę u siebie a przez Grupę Ksiegowych przeszla cała burza. W skrócie – przedsiębiorcy zawierający umowy z osobami na nierejestrowanej działalności mogą zostać zmuszeni do oskładkowania takich umów tak samo jak zleceń. Sprawa jest na razie bardzo “śliska” i ZUS i MPiT pracują nad jakimś bardziej rozbudowanym stanowiskiem w tej sprawie. Na razie podobne wątpliwości przy uldze na ZUS wstępnie zostały odsunięte, ale przy NDG ciągle istnieją.… Czytaj więcej »
No zawitałem.
Przyglądam się blogom młodych, pięknych i mądrych i jako dinozaura prawniczej blogosfery dotykają mnie refleksje typu: już czas się zwijać :)
Jest to spora zmiana, która pozwala chociaż “spróbować” się w biznesie. Zmiana na olbrzymi plus, tylko niech jeszcze te zawirowania z ZUSem się skończą.
Witam dnia 4-08-2015r otrzymałam decyzje o wykreślenia mojej działalności, po wcześniejszym dwu letnim zawieszeniu jej (04,07,2013r). Bym znów mogła skorzystać z ponownego 24 miesięcznego “małego ZUSU”. Musi minąć 60 mcy. Chciałam zapytać czy 2 letni okres zawieszenia wlicza się do tego 5 letniego okresu czy też nie? Jeżeli nie to czy w takim razie mogę założyć nową zupełnie innego rodzaju działalność niż poprzednia obejmującą 2 letni mały ZUS jak i tą 6 miesięczna ulgę dopiero po 4,08,2020 ? Czy już w 2019 mam taką możliwość?
Nareszcie są pozytywne zmiany!
Chociaż jak dla mnie płacenie podatków w tak dużej ilości jest wciąż mocno demotywujące.
Zamierzam otworzyć działalność w lipcu tego roku i zamiast być coraz pewniejsza siebie, staje się coraz bardziej sceptyczna, do tego stopnia, że prawdopodobnie zacznę od umów – zleceń za każdą wykonaną pracę. I to nie z powodu braku pewności swojego biznesu, a niechęci oddania 60% swojej zarobionej pensji dla skarbu państwa..
Olu, nie taki diabeł straszny. Na początek jest teraz więcej ulg, niż w poprzednich latach, może się okazać, że dzięki założeniu firmy i pracy b2b, będziesz miała lepiej płatne zlecenia. Popracuj nad bazą klientów, oblicz koszty, sprawdź, ile zostałoby Ci na rękę w obecnej chwili. Zastanów się, jak mogłabyś poprawić swój status. Trzymam kciuki!
Bardzo fajny artykuł, przystępnie udostępnione przydatne i aktualne informacje 😊 chciałabym zapytać czy z opcji nierejestrowanej działalności można skorzystać niezależnie od wykonywanej usługi/ produktów? Pytanie dotyczy działalności gastronomicznej. Będę wdzięczna za wszelkie informacje.
Pozdrawiam serdecznie!
Sandra
A jak nie jestem zarejestrowana, a nie przekraczam tam brutto stawki, to jak wygląda kwestia z płaceniem składek?
Witam. Mam takie pytanie. Chciałbym skorzystać z tej ulgi na start 6 mcy bez zus. Rozumiem, że musiałbym płacić jedynie zdrowotne (obowiązkowo). Pracuję jednak na umowę o pracę i zdrowotne jest opłacane mimo wszystko, czy w takim przypadku musiałbym i tak je jeszcze raz zapłacić po zarejestrowaniu działalności, czy też wystarczy to jedno płacone przez firmę w jakiej pracuję (nie zamierzam rezygnować z pracy, a na pewno przez najbliższe 6mcy po rejestracji firmy)?
Ulga na start w praktyce jest ciekawym rozwiązaniem dla nowych przedsiębiorców. Ważne jest też, że w ostatnich latach pojawia się więcej regulacji prawnych, które mają na celu wsparcie osób rozpoczynających przygodę z prowadzeniem własnej działalności gospodarczej. Bardzo interesujące jest “prawo do błędu” uregulowane w art. 21a ustawy – Prawo przedsiębiorców.