Jak to jest wyprowadzić się na drugi koniec świata?
Może z tym tytułowym “drugim końcem” trochę przesadziłam, bo zawsze mogłam przeprowadzić się do Kanady albo Australii, to dopiero jest daleko! Ale przenosiny rodowitej łodzianki, z przyjemnego cywilizowanego Londynu, do…