Od dawna czułam potrzebę prowadzenia bloga. Kiedyś miałam jeden, ale było to zanim przeniosłam się na Facebook, później umarł śmiercią naturalną.
Ostatnio doskwiera mi w życiu codziennym fakt, iż znam raptem kilka osób, które dzielą moją pasję. Mój znajomy, stwierdził kiedyś, że nie zna drugiej tak mocno zajaranej biznesem kobiety jak ja. To prawda – moje życie kręci się wokół szeroko rozumianej przedsiębiorczości. Wychowałam się w domu, w którym zawsze któreś z rodziców prowadziło firmę. Koncepcje były różne, pewnie o wielu się nie dowiedziałam. Żadne z nich nie zostało milionerem, ale też nigdy mi niczego nie brakowało. Najważniejsze, że rodzice nauczyli mnie myśleć o pieniądzach nie jako o rzeczy na którą trzeba sobie zapracować na etacie, ale o takiej którą trzeba zrobić.
Nauczyli mnie, że:
- pieniądz rodzi pieniądz, więc nawet konsumpcja powinna dawać, przynajmniej potencjalną, możliwość pomnożenia kapitału,
- pieniądz nie lubi leżeć,
- jak masz do wyboru zrobienie dwóch rzeczy, najpierw zrób tę, z której będą pieniądze,
- albo, że milion to mało.
Ot takie tam biznesowe mądrości wpajane mi, przeważnie zupełnie przypadkiem, odkąd byłam dzieckiem sprawiły, iż wiedziałam, że nie będę pracować na etacie jak „normalni ludzie” – stać mnie na więcej!
Chciałabym, aby ten blog był dla mnie motywacją do działań biznesowych, miał funkcję porządkującą, a może nawet trochę terapeutyczną. Jako, że wcześniej wymieniony Przyjaciel jest często niedostępny – zajęty z resztą rozwijaniem swojego małego imperium internetowego, muszę znaleźć inne miejsce do wygadania się. Więc oto jestem i mam nadzieję, że w czeluściach Internetu znajdą się ludzie, którzy podzielają moja pasję i będą ze mną ! :)
P.S. Z góry przepraszam za zbyt długie, wielokrotnie złożone zdania i czasem przesadnie kwiecisty język. Przez to zawsze miałam obniżane oceny z języka polskiego, ale niesamowicie ciężko mi porzucić ten styl. W sumie oddaje on żywiołowość mojego usposobienia w realu :)
całkiem ciekawy blog :)
trafiłam tu zupełnie przypadkowo,ale wiem, że będę gościem częściej.
powodzenia!
Dziękuję bardzo za miłe słowa :) Zapraszam i obiecuję, że będzie tutaj tylko fajniej ;)
Przeczytałam cały blog i nie przestawaj pisać, bo wnosisz do blogosfery coś wartościowego.
Bardzo dziękuję! Piszę trochę też dlatego, że nie znalazłam nigdzie żadnego podobnego bloga żebym mogła zadowolić się czytaniem :) Mam jeszcze dużo pomysłów więc zapraszam do zaglądania! Pozdrawiam!