Nie ma jeszcze grudnia a ja już robię podsumowanie roku… Szalona! Tak o sobie przez chwilę pomyślałam. Ale prawda jest taka, że ja już zadania na 2019 rok skończyłam, pora więc nacieszyć się tym co zrobiłam :)
Oczywiście, mam plany na każdy dzień do końca tego roku i już również na styczeń, ale wszystko są to zadania “bonusowe” :) Są to sprawy, które chcę załatwić, a nie muszę.
Plan na 2019 został zrealizowany! I w tym poście chcę Wam o nim opowiedzieć. Bo to nie jest tak, że na początku roku wyglądał on tak samo jak na końcu. To nie jest tak, że zrobiłam wszystko co sobie zaplanowałam. I nie jest tak, że wszystko mi się udało od A do Z. Mimo to, zrealizowałam punkty strategiczne i to daje mi poczucie ogromnego sukcesu!
Może moje doświadczenia z 2019 roku pomogą Wam dobrze zaplanować nadchodzący rok 2020 i uruchomić tok myślenia, który sprawi, że i on zakończy się dla Was sukcesem!
Moje osobiste podsumowanie 2019 roku
W styczniu 2019 roku moja sytuacja wyglądała diametralnie różnie od tego co jest teraz.
Nowa forma prowadzenia działalności
Stara forma hamowała mnie od lat. Nowa spędzała sen z powiek przez cały pierwszy kwartał 2019 roku. Ale ogromnie zaprocentowała w trzech następnych!
Mowa o spółce z o.o., którą założyłam w marcu 2019 roku. Do tej pory działałam najpierw w formie jednoosobowej działalności gospodarczej, potem jej angielskiego odpowiednika (dopóki mieszkałam w Anglii i przez pewien czas po przeprowadzce do Emiratów miałam taką możliwość), a potem… No właśnie. Potem okazało się jasne, że potrzebne jest inne rozwiązanie, bym jako osoba mieszkająca zagranicą mogła spokojnie, w sposób zorganizowany i bezpieczny działać prowadząc biznes online.
Jestem prawniczką i znam wszystkie formy prowadzenia działalności (nie tylko polskie) doskonale. Przeanalizowałam kilkanaście opcji i ostatecznie stanęło na tej, której spodziewałam się od samego początku: polska spółka z o.o.
Przyznam, że z wielu względów trochę jej obawiałam, ale jak się okazuje dziś, to naprawdę było najlepsze rozwiązanie dla mnie! Jej założenie i rozpoczęcie działalności online za jej pośrednictwem dało mi wielki wiatr w żagle.
Nie będę tutaj rozpisywać się o wrażeniach z jej zakładania i prowadzenia, bo to materiał na osobny (obszerny!!!) post, który na pewno powstanie. Co chcę jednak Ci przekazać w tej chwili to myśl, że znalezienie odpowiedniej dla siebie formy działalności to fundamentalna sprawa dla każdego biznesu!
Piję tutaj głównie do osób, które biją się z myślami i wahają między działalnością bez rejestracji a założeniem jednoosobowej działalności gospodarczej. Nie ma jednej odpowiedzi, która forma jest lepsza. Dla każdego coś innego. Jednego działalność bez rejestracji będzie hamować, innemu doda skrzydeł. Dla jednego działalność zarejestrowana będzie gwoździem do biznesowej trumny, a innemu pozwoli wreszcie wykorzystać cały potencjał.
Jak rozpoznać co jest dla Ciebie najlepsze? W dużym skrócie: liczyć. Ale to też sprawa na inny post :)
Nowy zespół
7 stycznia dostałam maila, który wpłynął na wszystkie kolejne działania w tym roku. Miał temat “Kto pyta, nie błądzi – więc pytam :)”, pochodził od jednej z moich czytelniczek i dotyczył propozycji współpracy w zakresie pomocy mi w bieżących działaniach.
Nie byłoby w tej sytuacji nic nadzwyczajnego gdyby nie to, że:
1) pochodził od czytelniczki, którą dobre kojarzyłam, bo uczestniczyła w moich poprzednich szkoleniach oraz
2) przyszedł do mnie w tym samym dniu, w którym opublikowałam na jednej z grup ogłoszenie, że poszukuję project managerki do moich kolejnych działań!
Byłam święcie przekonana, że Ola, bo ona była autorką maila, napisała do mnie w odpowiedzi na moje ogłoszenie! Od razu zobaczyłam w niej idealną kandydatkę na to stanowisko i podjęłam kolejne kroki by rozpocząć współpracę.
Dopiero kilka tygodni później, przy okazji którejś rozmowy okazało się, że Ola wcale nie napisała do mnie w odpowiedzi na moje ogłoszenie! Co więcej, napisała tę wiadomość chwilę zanim ja to ogłoszenie w ogóle opublikowałam! Do dziś nie mogę uwierzyć w zrządzenie losu jakie mnie wtedy spotkało.
Ostatecznie Ola dołączyła do mnie i do Ani, by razem wypuścić wszystkie moje plany na 2019 rok w świat! Wszystkie osiągnięcia, których dokonałyśmy przez resztę roku to zasługa całej naszej trójki, która działała w zespole!
Wiosną tego roku, poznałam też graficzkę Martę, która zachwyciła mnie swoją pracą i postanowiłam, że koniecznie muszę z nią zrealizować projekt, który chodził mi po głowie od lat! Więcej o nim w jednym z kolejnych akapitów :)
Tymczasem listopad 2019 roku właśnie przynosi nam kolejną zmianę! Do stałego zespołu dołącza nowa osoba, która przejmie od Ani zadania asystenckie, tak by Ania mogła zająć się tylko sprawami technicznymi, które jako Pani Serwisantka – wiadomo – lubi najbardziej i robi najlepiej :)
W tym miejscu chcę powiedzieć, że to nie jest tak, że potrzebujesz wielkiego zespołu by coś osiągnąć online. Taki team to nie tylko zbawienie, ale również koszty i odpowiedzialność. Warto decydować się na powiększanie ekipy w pracy świadomie i najpierw skorzystać z wszystkich innych możliwych środków, a dopiero później uczyć się delegować.
Ja nie miałam wyjścia. Wiedziałam, że mojego celu nie zrealizuję sama, szczególnie jeśli mam tyle czasu ile mam (małoooo!). Świadomie zrezygnowałam z części dochodów na rzecz tego, by pewne plany zostały w ogóle zrealizowane. I dziś już mogę powiedzieć, że to była dobra decyzja :)
Nowa strategia
Musicie o mnie wiedzieć, że jestem typem człowieka, który po prostu lubi pomagać innym. I wynagrodzenie finansowe jest dla mnie naprawdę kwestią trzeciorzędną.
Właśnie dlatego przez wiele lat nie rozwijałam bloga w kierunku monetyzacji. Był on moim hobby, a ewentualne próby kręcenia wokół niego biznesu, odbywały się na 1/10 etatu i bardziej miały charakter testów – chciałam wiedzieć jak coś działa (np. robienie webinarów, eBooków), więc próbowałam, uczyłam się i wyciągałam wnioski. Świetne hobby dla kogoś kto kocha tematy biznesowe!
Biorąc jednak pod uwagę, że bardzo to hobby lubiłam i lubię też pomagać ludziom, szybko zaczęło się ono rozrastać i był moment kiedy uprawiałam je na pełen etat (tzn. zajmowało mi ono 100% mojego czasu wolnego), a nie miałam z niego żadnych zysków (dokładniej mówiąc: przychody pokrywały koszty, więc chociaż nie dokładałam do tej zabawy :)).
Szybko jednak zauważyłam, że to co robiłam do tej pory nie wystarcza. Żeby Wam naprawdę efektywnie pomagać moje działania muszą być jeszcze lepiej zorganizowane, a materiały lepiej opracowane i treści jeszcze bardziej kompleksowe. Tego jednak nie dało się już zrealizować w oparciu o hobby. Musiałam spojrzeć prawdzie w oczy, że żeby pomagać Wam jeszcze lepiej potrzebuję zamienić to hobby w prawdziwy biznes.
Nie żeby mnie to zmartwiło :)
Znów jednak okazało się, że doba nie jest z gumy i mimo fantastycznego zespołu, w drugiej połowie roku musiałam wybrać między tworzeniem, a promowaniem tego co stworzyłam. Paradoksalnie, to była bardzo łatwa decyzja. Wiedziałam, że to co tworzę (akurat wtedy działałam nad planerem biznesowym oraz nad eBookiem o działalności nierejestrowanej) może diametralnie usprawnić Wasze biznesowe działania i dać wielu osobom szansę na start, dlatego trzeba się spieszyć. Zrezygnowałam więc z promocji moich działań, na rzecz tego by jak najszybciej wypuścić dla Was te istotne produkty.
Mamy koniec listopada 2019 roku, skończyłam je, niebawem trafią w Wasze ręce. I dopiero teraz mam chwilę by napisać Wam o nich cokolwiek więcej. Wiem, że może przez to nie dotrę do wszystkich zainteresowanych tematem, ale będę to nadrabiać w 2020 roku. Na dzień dzisiejszy duma mnie rozpiera ile zdążyłam w ostatnich miesiącach zrobić i jak bardzo może Wam to potencjalnie pomóc!
Nowe produkty
Stworzenie materiałów premium, które kompleksowo rozwiążą Wasze problemy i zaspokoją potrzeby osób startujących z własnym biznesem było moim absolutnym priorytetem w 2019 roku.
Tak jak pisałam, kto mnie zna ten wie, że bezpłatnych materiałów wypuściłam przez lata dziesiątki. Były to jednak drobne rzeczy, które pomagały Wam stawiać małe kroczki. W 2019 roku przyszła pora na kompleksowe produkty, które pozwolą podjąć poważne kroki!
Kurs Strategiczny Start
Ten kurs online, w którym pokazuję jak porządnie zaplanować start z własnym biznesem krok po kroku, był dla mnie najważniejszym projektem jaki udało mi się zrealizować, nie tylko w tym roku!
Kulisty jego powstawania opisałam dla Was szczegółowo w poniższym poście. Jeśli go czytaliście to pamiętacie, że był dość długi :) Bo to była długa droga, by ten kurs ujrzał światło dzienne! Ale się udało. I po pół roku jego obecności na rynku wiem, że było w 100% warto włożyć w niego tyle pracy!
Dostaję od Was bardzo miłe wiadomości zwrotne na jego temat i wiem, że Wam pomaga! Nic więcej mi nie trzeba :)
Kalkulator biznesowy
To nieoczekiwany bestseller z mojego sklepu! Początkowo kalkulator biznesowy, czyli plik w Arkuszach Google, który pomaga Wam zapanować nad firmowymi sprawami finansowymi, był dodatkiem do kursu Strategiczny Start.
Pomyślałam jednak, że powinien być on dostępny dla szerszego grona osób, bo w końcu każdy kto biznesowo działa potrzebuje liczyć pieniądze, ale nie nie każdy potrzebuje uczestniczyć w całym kursie! I tak, jak tylko postawiłyśmy sklep, pojawił się w nim kalkulator, który z miejsca stał się hitem.
Kolejna rzecz, która niezmiernie mnie cieszy, że mogę Wam w niej pomagać!

Planer biznesowy na 2020 rok
To mój pierwszy produkt fizyczny, który zgodnie z przewidywaniami sprawia, że czuję się jakbym jechała bez trzymanki. Bardzo chciałam go zaprojektować i niezmiernie mnie cieszy, że już jest w przedsprzedaży i zaraz będzie w Waszych rękach, jednak co mnie kosztowało jego wyprodukowanie to wiem tylko ja :)
I wiedziałam, że tak będzie! Ale wiedziałam też, że to rzecz, która może diametralnie zmienić moją i Waszą organizację pracy nad własnym biznesem.
Planer, który stworzyłam jest połączeniem kalendarza z biznesplanem. Ma pełnić funkcję nie tylko kalendarza, ale przede wszystkim być centralnym miejscem planowania Twojej biznesowej działalności i może nawet zastąpić biznesplan!
Kluczowa jest w nim wiedza, miejsce na budowanie modelu biznesowego, praktyczne czeklisty i wiele innych. To unikalny planer zaprojektowany przez kogoś kto ma lata doświadczenia w planowaniu biznesów, nie tylko swoich :) Jest czymś więcej niż tylko ładnym zeszytem z nadrukami.
Pomoże Ci on porządnie planować działania, niezależnie od tego na jakim etapie jest Twój biznes.
Kalendarz na 2020 rok do druku
Niby drobiazg, a dużo zmienia gdy przychodzi do planowania nowego roku.
Dajemy do gratis do każdego planera biznesowego na 2020 zamówionego w przedsprzedaży.

Działalność nierejestrowana – eBook
Lada moment do sprzedaży wchodzi eBook, w którym rozprawiam się od A do Z z tematem działalności nierejestrowanej!
Ponad 100 stron, na których szczegółowo wyjaśniam jak działać w tej formie!
Omawiam w nim wszystkie podstawowe kwestie związane z działalnością nierejestrowaną. Począwszy od warunków, które musisz spełnić, by w ogóle z niej skorzystać, przez pułapki, jakie czekają Cię podczas jej prowadzenia, po ważne rzeczy, o których musisz pamiętać, gdy Twój biznes urośnie na tyle, że zaczniesz rozważać zarejestrowanie go i pozbycie się ograniczeń.
Nie byłabym sobą, gdybym nie udzieliła Ci również kilku strategicznych rad biznesowych. Dzięki nim Twój biznes z działania na boku o drobnym przychodzie do 1 125 złotych miesięcznie będzie miał szansę stać się pełnowymiarową działalnością, która utrzyma Ciebie, Twoją rodzinę, a może i kiedyś nawet Twoje wnuki :).
Nowy rok 2020
Nie wiem co mi przyniesie nowy rok, ale pewnych rzeczy mogę się domyślać :) Będzie się działo, tyle wiem! I na pewno niebawem napiszę Wam co planuję!
W tym miejscu chciałabym ogromnie podziękować wszystkim osobom, które czytały mojego bloga przez ostatnie 7 lat. Gdyby nie wy, nie dotarłabym do miejsca, w którym jestem dzisiaj. Gdyby nie Wasza obecność, która dawała mi poczucie, że to co robię ma sens, nie powstałyby kompleksowe narzędzia, które pomagają dziś setkom osób.
Możesz pomyśleć, że to bez znaczenia, że dałaś lajka, udostępniłaś post, skomentowałaś zdjęcie na Instagramie czy pobrałaś jakiś prezent, który dla Ciebie przygotowałam. Dla mnie to są jednak wszystko informacje zwrotne o tym co Was interesuje i czego przygotowywać więcej!
Dzięki Twojemu zaangażowaniu (również temu, że czytasz ten artykuł!) działam i mogę działać za co ogromnie Ci dziękuję :)
Cześć Kasiu, zaciekawiło mnie, dlaczego zdecydowałaś zmienić formę działalności ze spółki LTD na spółkę z.o.o. Sama prowadzę działalność usługową pod spółką LTD (i mieszkam w Anglii – a właściwie to trochę wszędzie – podróżuję kilkanaście razy w roku, więc można powiedzieć, że jestem cyfrowym nomadem). Myślałam jednak kiedyś nad powrotem do Polski (5 lat temu prowadziłam tam JDG i nie wspominam tego dobrze) i zastanawiam się, czy spółka z.o.o. ma jakieś atuty nad LTD (zwłaszcza, kiedy nie mieszkasz ani w Anglii, ani w Polsce). Pozdrawiam!
Emilia, nie miałam wcześniej Ltd tylko self-employed :) Myślałam jednak o Ltd i dla mnie głównym kryterium było to, gdzie są moi klienci i gdzie mam zaufane osoby do obsługi spółki. 95% moich klientów jest z Polski, również od obsługi mam specjalistów w Polsce i z tej perspektywy Ltd wydawało się drogą pod górę. Bo jednak koszty w ostatecznym rozrachunku wychodziły mi te same.
Pamiętam jak pierwszy raz zobaczyłam reklamę Twojej strony na FB. Pierwsze co pomyślałam “kolejna laska która nic nie wie ale myśli że jest najmądrzejsza i próbuje sprzedać jakiś badziew”. Weszłam z ciekawości…i tak mnie zainteresowało to co piszesz że przez pół nocy przeczytałam większość tego co napisałaś. Chciałam Cię przeprosić za to co pomyślałam w pierwszej chwili. Tworzysz mnóstwo potrzebnej i merytorycznej treści, a Twoje wpisy są konkretne i ciekawe. Życzę Ci kolejnych sukcesów i realizacji planów. Ciężko znaleźć w Internecie tak wiele wartościowych informacji. Ściskam Cię mocno i przesyłam pozytywną energię :)
Monika, bardzo mi miło, że to napisałaś! Przyznam, że sama z sobą latami walczyłam z głosem, który podpowiada mi jakieś głupoty o podobnej treści :) Dobrze, że już mi przeszło, bo zyskałam czas i siły na tworzenie prawdziwie wartościowych materiałów dla Was. A tylko to się dla mnie liczy i tylko to sprawia mi satysfakcję :) Na marginesie, przepraszam za zarwane pół nocy!
Bardzo się cieszę, że dołączyłam do zespołu! Kasia dostrzegła we mnie potencjał, za co bardzo dziękuję. Z początku było to dla mnie wyzwanie, lecz teraz czuję się jak ryba w wodzie. Z ogromną satysfakcją i niecierpliwością czekam na realizację kolejnych projektów, które będą edukować w temacie przedsiębiorczości i ułatwiać start w biznesie kolejnym osobom.
Bardzo ciekawe podsumowanie! Jak widać, to czasami produkty dodatkowe odgrywają główną rolę, wbrew oczekiwaniom :)
Gratuluję ciekawych projektów i bądź co bądź odwagi w budowaniu zespołu.
Ja jednak nadal wolę działać sam w mniejszej skali, niebawem minie 10 lat prowadzenia bloga z jakąś 2 letnią przerwą, kiedy to brakło czasu / motywacji.
Prawdopodobnie przez to, że był to projekt całkowicie hobbystyczny i w końcu osiągnąłem tytułowy cel “Drogi do własnego M”. Teraz pojawił się nowy cel i tematy do pisania.
Robię tak samo :) początek roku – rozliczenie i podsumowanie oraz plany na nowy :) wiadomo nie zawsze zrobimy wszystkie założenia ale mamy Plan, co już jest częściowym sukcesem
Bardzo fajny wpis! Zawsze lubiłem takie czytać, lecz sam dopiero od zeszłego roku wprowadziłem dla siebie plany i ich podsumowania (póki co miesięczne) . W tym roku jednak również startuje z planem rocznym :)
Życzę wielu dalszych sukcesów!
Mam nadzieję, że dalej będziesz prowadziła tego świetnego bloga. To dzięki Tobie wpadłem na świetny pomysł z maskami na sprzedaż. Co prawda jeśli chodzi o aparat CPAP refundacja spowodowała spore zawirowania na rynku, ale jakoś się trzymam. Mam nadzieję, że też się trzymasz i niedługo wrzucisz coś nowego. Pozdrawiam
Jeżeli prowadzimy własny biznes, to nie powinniśmy zapominać o rozwoju własnych umiejętności. Nasz rozwój wpłynie bardzo pozytywnie na nasz biznes.
Może wezmę przykład i na przyszły rok – 2021 postaram się wszystko zaplanować.