Mam nadzieję, że wybaczycie mi zaginięcie – jestem w trakcie bardzo podróżniczego tygodnia :) Kilka dni temu wróciłam z Paryża gdzie pojechałam razem z koleżankami poczuć świąteczny klimat i zmusić się do mówienia po francusku ;)
Wrzucam trochę zdjęć, żeby zrekompensować Wam moją nieobecność i trochę się usprawiedliwić ;)
Makaroniki <3
Czego to się nie znajdzie w asortymencie małych paryskich sklepików… :)
Koty <3
Centre Georges Pompidou, a w nim Muzeum Sztuki Współczesnej. Miałam stanowczo zbyt mało czasu, by je zwiedzić tak dokładnie jak chciałam…
Polska ściana, czyli prace Wilhelma Sasnala i Adama Adacha.
Fajne zdjecia!Zazdroszcze,chetnie bym sie teraz wybrala na taka wycieczke.
Pozdrawiam!
Dzięki :)
Kocham Paryż! I zazdroszczę wycieczki:)
http://delfinasshopping.blo…
Też kocham, a szczególnie jak pogoda dopisze :) Pozdrawiam! :)
oh wow!<3 też bym chciała pojechać do Paryża.. ehh;/
http://cleoinstyle.blogspot…
to moje marzenie…przyznam ze juz od dawna :) oby jak najszybciej sie zrealizowalo
Trzymam kciuki! :)
świetne zdjęcia;)
Dziękuję! :) Zapraszam do zaglądania na bloga i pozdrawiam :)
świetne zdjęcia;)
Piękne zdjęcia. :) Kocham Paryż (choć trochę zajęło mi, nim się do niego przekonałam-przy pierwszym “podejściu” wydał mi się brudny i nieprzyjazny, dopiero podejście nr dwa i kilka lampek wina nad Sekwaną zmieniło moje nastawienie ;)), a te zdjęcie przypomniały mi o jego najwspanialszych cechach.
Pozdrawiam gorąco i życzę Wesołych Świąt. :)
Dzięki :) Paryski brud mnie bardzo zaskoczył, ale faktycznie wino zrekompensowało wszystko :D
Również pozdrawiam! :)