Dzień dobry! Mam dla Was kolejną historię! Tym razem Kamila z Dolly Shop opowie jak od studiowania za granicą przeszła do projektowania i tworzenia dziecięcych wyprawek oraz pokaże jak w jej wykonaniu wygląda elegancja dla Maluchów! Zapraszam :)
Szycie to moje życie
Od zawsze marzyłam o własnym biznesie, o własnej marce, którą mogłabym sterować i pracować na 120% w słusznej sprawie.
Dolly powstała dzięki szczęśliwemu splotowi wydarzeń i odziedziczonemu “talentowi” po ukochanych Dziadkach. Oboje byli krawcami, a ja jako mała dziewczynka siadałam obok Babci i szyłam ubranka dla lalek Barbie. I tak się zaczęło…
Później przyszedł czas szkoły, studiów, pierwszych doświadczeń zawodowych i zapomniałam o zaprzyjaźnionym Singerze. Do dziś nie wiem gdzie się zapodział.
Kolejnym etapem był czas wytężonej pracy, ponieważ zapragnęłam studiować Business Management na Anglia Ruskin University. Studiując musiałam oczywiście pracować, ale moja praca była troszkę inna, ponieważ byłam “starszą siostrą”. Siostrą, która miała pod opieką Fletchera, z którym odkrywałam świat dziecięcych marzeń.
Zbliżały się moje kolejne urodziny. Dostawałam mnóstwo pytań: o czym marzę, jaki prezent ucieszyłby mnie najbardziej: każdemu odpowiadałam bez zastanowienia: maszyna do szycia. Nikt z członków rodziny, ani tym bardziej wszyscy razem nie chcieli mi jej kupić, stwierdzając: maszyna do szycia na prezent urodzinowy? Tu z pomocą przyszedł mój chłopak, który… za jedną z pierwszych wypłat otrzymanych po przeprowadzce do Polski kupił mi wymarzoną maszynę do szycia. Marzenie się spełniło…
Usiadłam i… zaczęłam szyć. Tak zupełnie naturalnie. Bez czytania instrukcji obsługi, bez zastanawiania się co do czego służy, po prostu szyłam. Dla Mamy, dla siostry, dla siostrzenicy.
Nie posiadając żadnych nakładów finansowych, bez pożyczek, bez dotacji kupiłam kilka metrów materiału i… tak się zaczęło, tak powstała Dolly. Z połączenia dziecięcych marzeń. Z pasji do szycia. Z wiary, że przecież mi również może się udać. Z nadziei na lepsze jutro.
Teraz szyjemy wszystko do wyprawki Maluszka: pościel, ochraniacze, kocyki, organizery i misie. Tak, aby dziecięcy świat był bezpieczny i miły. Szyjemy tylko z tkanin, które posiadają certyfikat Oeko-Standard 100, a same tkaniny sprowadzamy z całego świata.
Wzornictwo tkanin jest na pewno czymś co odróżnia nas od innych. Tworzymy w kropkach, paskach i gwiazdach i tylko w takich wzorach. Próżno szukać u nas wzorów typowo dziecięcych, takich jak: kotki, pieski, lalki. Tworzymy dziecięca elegancję w najlepszej postaci, a spływające wiadomości od Klientek mówiące, iż dzięki Dolly spełniły swoje marzenia, są najlepszą nagrodą.
Ostatnio wprowadzoną nowością są pufki, które podbiły już serca wielu Klientek, natomiast w najbliższym czasie planujemy wprowadzić również mebelki dla lalek w pięknym, porcelanowym kolorze w komplecie z pościelą i wszystkimi akcesoriami do “zabawy w dom”. Planów na przyszłość jest mnóstwo i mam nadzieję, że większość z nich uda mi się wprowadzić w życie.
Dolly to młoda marka, ale mam nadzieję, iż w przyszłości będę miała szansę wypowiedzieć się na tym blogu ponownie i opowiedzieć Wam moją Historię Sukcesu marki Dolly.
Kamila
www.dolly.com.pl
***
Więcej postów z serii “Historie Waszych biznesów” znajdziecie tutaj. Jeżeli macie do opowiedzenia inspirującą historię i chcielibyście wziąć udział w akcji zobaczcie ten post –> Mam taki pomysł…
Myślicie, że na rynku jest jeszcze miejsce dla dziecięcych biznesów? Nie jest ich za dużo? Czy wręcz odwrotnie – ładne rzeczy dobrej jakości zawsze się obronią?
[infobox maintitle=”Chcesz pokazać się w serii Historie Waszych biznesów?” subtitle=”Nic prostszego! Napisz swoja historię, załącz zdjęcia, grafiki, co uważasz za stosowne i wyślij na adres catherine@theowner.co! Więcej o tym na co zwrócić uwagę przy spisywaniu historii przeczytasz tutaj (kilknij!).” bg=”red” color=”black” opacity=”off” space=”30″ link=”https://kasiapszonicka.pl/2013/06/mam-taki-pomysl/”]
Myślę, że jest na nie miejsce. Mam znajomą, która również siedzi w tej branży i co prawda może nie zarabia kokosów, ale się spełnia! No i przede wszystkim wie, że jej dzieciątka mają najpiękniejsze pledy i maskotki :)
Myślę, że jest to coś o czym marzy większość ludzi. Robić w życiu to, co się kocha.
Dlatego mam ogromną przyjemność pokazywać historie osób, którym się to udało! :)
To bardzo inspirujacy dzial Twojegi bloga. Moj ulubiony :) Znajdzie tutaj coś dla siebie przedsiebiorca i poczatkujacy.
Kasiu czekam na wiecej historii :)