Zawsze gdy siadam do czytania ksiązki, w której pokładam duże nadzieje, obiecuję sobie notować myśli, które wpływają mi do głowy w trakcie lektury. Raz, że nierzadko są to całkiem niezłe pomysły. Dwa, że przydają się potem gdy recenzuję daną pozycje na blogu. Ogólnie idzie mi to całkiem nieźle i na przykład mam w drodze baaardzo pokaźny post odnośnie Getting Things Done (dalej GTD – jeszcze czytam, dam znać jak skończę!). Podobnie miało być z książką, którą opiszę Wam dziś – pojawił się jednak pewien problem… ale od początku!
Książkę Rework otrzymałam dzięki przemiłej Marcie z wydawnictwa OnePress, która raz na jakiś czas rozpieszcza mnie przesyłką. Ot tak, żebym była mądrzejsza. Nie mam obowiązku pisać o otrzymanych książkach, ale szerze mówiąc… chcecie żebym to robiła! Chociaż jeszcze może o tym nie wiecie :) Bo nikt nie lubi wpaść na gniota albo żyć w nieświadomości, że gdzieś tam, na sklepowej półce czeka na niego książka idealna (a on nie wie o jej istnieniu!).
Ale wracając do tematu. Jako, że byłam w trakcie czytania GTD (strasznie wymagająca książka! nie nadaje się do poduszki…) nie zamierzałam zaczynać kolejnej (bo mam już zaczęte 4 i kiedyś chciałabym je skończyć). Wypadł mi jednak spontaniczny wyjazd do Mediolanu, do którego to pięknego miasta jak się okazało, muszę dostać się i wrócić sama. Postanowiłam więc wziąć ze sobą coś ciekawego do poczytania na drogę i zabicia czasu. Zdziwiłabym samą siebie gdybym wybrała coś co mam już rozpoczęte, rzuciłam więc okiem na Rework, przekartkowałam, zobaczyłam, że ma fajne obrazki i uznałam – będzie lekka – na lot (i oderwanie od GTD!) w sam raz.
Czy pomyliłam się? No właśnie nie :) Wyjechałam w środę, wróciłam z niedzielę – książka została w tym czasie dosłownie przeze mnie wchłonięta! Nie było czasu, ani okoliczności do robienia notatek. Więc oceniam z pamięci.
O jakiej książce mowa?
Rework
Autorzy: Jason Fried, David Heinemeier Hansson
Co pisze o niej wydawca?
Szukasz lepszej i łatwiejszej drogi do biznesowego sukcesu?
Na początek zapomnij o przestarzałym, klasycznym modelu zakładania firmy. Nie trać czasu na pisanie biznesplanu, poznawanie konkurencji, szukanie inwestorów itd. We współczesnym świecie zmiany zachodzą w takim tempie, że kiedy wykonasz całą tę mrówczą pracę, Twoje cenne dane będą już nieaktualne. Jedyne, co musisz zrobić, to przestać gadać i wziąć się do roboty! Przeczytaj tę książkę i zacznij swój biznes już dziś, na nowych warunkach. Przekonaj się, jak można efektywnie pracować i ściągnąć na siebie uwagę otoczenia bez konieczności wydawania wielkiej kasy. Już wkrótce będziesz w stanie konkurować z wielkimi przedsiębiorstwami – bez marnowania dużych środków na marketing czy reklamę – i zdołasz odnieść sukces bez przygotowywania finansowych prognoz i pięcioletnich planów.
Dla kogo jest ta książka? Dla Ciebie! Jej wartość docenią szczególnie przedsiębiorcy z krwi i kości, właściciele małych firm, osoby, które nie cierpią swojej etatowej pracy, ofiary restrukturyzacji oraz artyści, którzy nie chcą już więcej głodować. Nie trać czasu, to najlepszy moment na start!
Co o niej myślę ja?
W przypadku tej książki rozpisywanie się w recenzji nie ma kompletnie sensu. Gdybym to zrobiła udowodniłabym, że nie zrozumiałam z niej niczego i chyba postąpiłabym wbrew woli autora :) Książka ta jest konkretna, mało w niej tekstu (za to dużo wiedzy), jest zabawna, zmuszająca do myślenia, fajnie wydana, wartościowa, lekka, pożyteczna, aktualna.
Poszczególne rozdziały są dość krótkie i bardziej przypominają blogowe posty niż poważne rozprawy. Zabieg ten sprawia, że Rework nie nudzi i czyta się go dynamicznie, co czyni go bardzo dobrą lekturą na “wolne chwile”.
Jednocześnie wiedza w niej zawarta ma głęboki sens. Poważnie. Ogólny przekaz książki moim zdaniem brzmi: “nie komplikuj” – nie utrudniaj sobie życia skoro nie musisz. W dzisiejszych czasach gdy doba jest, prawie dla każdego, za krótka, ta rada może być kluczem do sukcesu!
Dobry obraz zawartości książki daje jej spis treści – rzućcie na niego okiem –> klik!
Wad nie stwierdziłam. No może jedną taką małą – nie jestem w stanie określić czy książka ta nada się dla początkujących. Z jednej strony napisana jest prostym językiem i traktuje o tematach “dla początkujących”, z drugiej jednak strony… wiele koncepcji w niej zawartych można określić jako “wywrotowe” w stosunku do klasycznych teorii prowadzenia biznesu. Dobrze jest wiedzieć, że można “zrobić inaczej”, ale jeszcze lepiej móc samemu ocenić czy przedstawiona w Rework koncepcja ma sens i czy w Twoim przypadku lepiej sprawdzi się konserwatywne podejście (i przygotowanie szczegółowego biznesplanu), czy pójście na żywioł i korzystanie z nadarzacej się okazji. A do tego potrzeba jednak wiedzy i wcześniejszego doświadczenia. Poza tym, żeby REwork trzeba w ogóle work – kiedykolwiek cokolwiek. Stąd moja wątpliwość.
Niejmniej jednak, w ogólnym rozrachunku uważam, że to jedna z ciekawszych książek biznesowych jakie kiedykolwiek czytałam. Polecam z czystym sercem!
Znacie Rework? Co o niej myślicie? Rozważycie przeczytanie jej?
Tutaj możecie pobrać jej spis treści oraz przykładowy fragment i przeczytać opinie innych czytelników (zdradzę Wam, że oceniają ją na 5,5/6 więc nie jestem osamotniona w entuzjaźmie :)).
O, lubię książki, które nie komplikują, a upraszczają :). Ciekawa jestem, w sumie dotychczas nie trafiłam na książkę o prowadzeniu biznesu, która byłaby w 100% godna polecenia.
Ta jest dobra, bulszit free :) Oczywiście nie należy jej brać do siebie bezrefleksyjnie (jak z resztą niczego w dzisiejszym świecie), ale pokazuje fajny sposób myślenia i działania!
Cieszę się, że piszesz o niej pozytywnie bo dosłownie 2 dni temu ją sobie zamówiłam. Ale dziwi mnie Twoja uwaga o GTD – dla mnie to była typowo po amerykańsku napisana książka 0 “połknięta” szybko i bez problemów :)
Może podeszłam do GTD zbyt poważnie i zadaniowo :) Mam wrażenie, że gdybym po prostu ją przeczytała, to za tydzień bym nic nie pamiętała i tyle po lepszej organizacji. Oczywiście nie kupiłam metkownicy, ale zrobiłam na przykład 3dniową przerwę w czytaniu na wyrzucanie i porządkowanie papierów!
Ja metkownicy tez nie kupiłam. Ale pomyślałam, że mogę mieć już spaczoną wizję tej historii, bo ja z metodologii GTD też szkolę więc mogłam zapomnieć czy pierwsze było jako czy kura :)
Chyba się skuszę. :D
nadrabiam zaległości u Ciebie Kasiu i powiem Ci, że pięknie się tu urządziłaś :) tak sobie patrze i podziwiam, wszytko cacy!
A dziękuję, dziekuję :) Sama wiesz jak długo trwały prace koncepcyjne… Więc ogromnie się cieszę, że już je wdrożyłam (chociaż bardziej “wdrażam”, bo mam jeszcze w rękawie kilka pomysłów :)).
ooo już nie mogę się doczekać :)
ciekawie się zapowiada, a może kupię kiedyś coś?:D pozdrawiam
http://www.nielegalna-strefa.blogs...
Wiesz, że kupiłam ją po Twojej recenzji? I dodatkowo jakieś dziesięć innych książek, bo Ebookpoint miał promocję na biznesowo-zarządzające książki ;) Będę miała co czytać i wdrażać w firmie ;D
A mnie jakoś GTD nie wciągnęła. Podoba mi się idea 2 minut (jakoś tak to było chyba?) ale tak to czytanie szło mi straaaasznie opornie. Za to aktualnie siedzę w 2booku Bartka Popiela i powiem Ci, że bardzo zacnie, chociaż niektóre rzeczy dla typowo początkujących w dziedzinie produktywności i zarządzania czasem :)
Super! I jak, spodobała Ci się? :)
Jeszcze nie zaczęłam czytać, ale zrobiła na mnie dobre wrażenie. Chyba będę miała wysyp recenzji biznesowych na blogu ;) Obecnie skończyłam – też tak w klimacie – Pieniądze ks. Jacka Stryczka. Czytałaś?
Aaa, to najlepsze przed Tobą. Książki o której piszesz nie znam i nie czytałam, ale lubię jak za tematy ekonomiczne zabierają się ludzie od religii – mają ciekawe (i przeważnie słuszne) podejście :) Będę miała na nią oko!
Zerknij sobie, człowieka może kojarzysz – to ten od Szlachetnej Paczki i Akademii Przyszłości. Swobodnie możesz się skusić na ebooka, bo na czytniku będzie bardzo przyjemna do czytania. Stryczek ma duże ego, ale jak sam stwierdza “kocha bogatych i marzy mu się Polska milionerów” ;)
Jak polecasz eBooka to może będzie mi łatwiej do niej dotrzeć (niestety nie ma mnie w Polsce i ciężko z paczkami :)) – dzięki bardzo – jak się na nią skusze to na pewno dam znać!