Autorką dzisiejszego posta gościnnego jest moja kursantka “numer jeden”. Gdyby nie ona, mój pomysł na stworzenie kursu przedsiębiorczości online leżałby dalej w szufladzie z napisem “do zrobienia kiedyś”. Ania Górecka, bo to o niej mowa, postawiła mnie pod ścianą i zażądała mojej wiedzy. Oczywiście, wszystko odbyło się w łagodny i kulturalny sposób :) Ale takie obrazowe ujęcie, dobrze ilustruje moje wcześniejsze nastawienie do zrobienia tego kursu.
Chciałam, ale nie byłam przekonana czy to się komukolwiek przyda. W momencie gdy wkroczyła Ania, miałam już jedną osobę, która potrzebowała mojej pomocy, uznałam więc, że tyle wystarczy.
I tak powstał kurs online “DIY BUSINESS Rozwiń biznes w sieci“. Kto z Was zapisał się na listę oczekujących wie, że w poprzednich tygodniach odbyła się przedsprzedaż. W jej trakcie na kurs zapisało się tyle osób, że właściwie mogłabym nie organizować już sprzedaży regularnej – przynajmniej jeśli chodzi o realizację moich pierwotnych założeń ile osób weźmie w nim udział. Oczywiście nie wchodzi to w grę gdyż… zwyczajnie większość z Was o przedsprzedaży nie wiedziała (urok testów na zawężonej grupie docelowej :)).
Regularne zapisy startują dziś! Więcej o kursie przeczytasz tutaj. Jeszcze więcej dowiesz się w najbliższych dniach przy okazji obserwowania mojego Facebooka i z mojego nowego kanału na YouTube (można już subskrybować!).
Wracając do tematu, zapraszam Was na artykuł gościnny Ani! Jeśli interesuje Was temat emigracji, szczególnie do Anglii i myślicie o otworzeniu tam swojego biznesu – koniecznie zajrzyjcie na jej stronę: www.annagorecka.eu.
6 wskazówek jak “dojrzeć” do biznesu (w Anglii i nie tylko!)
„Biznes” to słowo, które – wiem z doświadczenia – niektórych przeraża. Z jednej strony większość z nas chciałaby posiadać własną firmę, z drugiej jednak nie mamy odwagi podjąć tego kroku. Wymówek mogą być tysiące. Boimy się, bo jest to dla nas coś nowego i nie wiemy, czy sprawdzimy się w nieznanej dla nas roli.
Nie zawsze umiemy zweryfikować swój pomysł i określić szanse na jego powodzenie. Bywa też, że nawet gdy mocno wierzymy w swoją wizję, nie potrafimy jej urzeczywistnić.
Zapominamy o stworzeniu porządnego biznesplanu, zapominamy o misji naszej firmy, bez których niezwykle trudno jest wystartować. Dodatkowo pojawia się lęk, czy zdobędziemy wystarczającą liczbę klientów i przeżyjemy do pierwszego kolejnego miesiąca.
I ostatni punkt: obawiamy się opłat i formalności związanych z rejestracją. Czujemy się zagubieni.
Znam osoby zarówno w Anglii, jak i w Polsce, mające wiele wyjątkowo ciekawych pomysłów, których, niestety, nie realizują. Dlaczego? Powstrzymuje ich powyższe ograniczające myślenie, brak wiedzy i przygotowania, w rezultacie – rezygnują.
Aby dojrzeć do swojego biznesu, polecam Ci przyjrzeć się kilku opisanym niżej aspektom, które pomogą Ci oswoić z myślą o prowadzeniu własnej firmy i sprawią, że spełnisz swoje marzenie, zamiast spychać je w kąt.
1. Popracuj nad swoją pewnością siebie.
Zwłaszcza kobiety mają wiele w tym temacie do nadrobienia. Może wydać Ci się to błahą kwestią, jednak wiele Pań miewa problemy z pewnością siebie; nie wierzą w swoje możliwości, biorą za dużo na swoje barki.
Jak w takiej sytuacji mieć siłę i power do działania przy rozkręcaniu własnej firmy? Jeśli nie wierzę w siebie, jak mają uwierzyć we mnie i w moje produkty przyszli klienci?
Dlatego najpierw zadaj sobie dwa pytania: czy lubisz siebie i czy czujesz, że Ci się uda? Jeśli pojawi się niepewność – popracuj nad sobą. Kto wie, może wystarczy rozmowa z przychylnymi Ci ludźmi, coachem albo dawka motywujących i inspirujących materiałów? Jeśli nie – postaraj się zwalczyć problem na głębszym poziomie, sięgnąć do jego podstaw. Bez wiary we własne możliwości będzie Ci trudno prowadzić biznes z sukcesem. Pamiętaj o tym.
2. Zbadaj swój pomysł na biznes i dokonaj analizy rynku.
Jeśli masz kilka pomysłów, powtórz ten proces dla każdego z nich z osobna. Ważne jest, abyś wiedziała, co na pewno sprawdzi się w Twojej okolicy, w mieście lub w Państwie, w którym obecnie mieszkasz.
W Anglii na przykład na pewno sprawdzą się biznesy bazujące na:
– cateringu i jedzeniu. Anglicy nie gotują – taka jest prawda – co daje ogromne pole do popisu dla restauracji czy różnego rodzaju firm oferujących dania take away.
– usługach fryzjerskich, kosmetycznych i obejmujących wykonywanie tatuaży. Kto z Was był w Wielkiej Brytanii, z pewnością zauważył mnóstwo salonów urody i zakładów fryzjerskich.
– tzw. pet business – wszelkiego rodzaju usługi związane z produktami dla psów i kotów, wyprowadzeniem zwierząt na spacery, opieką nad pupilami podczas wakacji. Zwłaszcza w Londynie takie usługi są niezwykle popularne. Sama wielokrotnie z nich korzystałam i bardzo je sobie chwalę.
– sprzątanie. W Polsce zatrudnianie sprzątaczki jest postrzegane jako luksus. W Anglii to standard. Nie trzeba być bogatym Brytyjczykiem, aby zarobić na osobę do pomocy w sprzątaniu. Nawet emigranci, którzy ciężko pracują, a od niedawna przebywają w Anglii, decydują się na korzystanie z podobnych usług, bo po prostu nie mają czasu sprzątać.
– usługi budowlano-remontowe. Kiedy popatrzycie na jakość angielskich domów – zrozumiecie, dlaczego ;)
Oczywiście jeśli Twój pomysł nie należy do jednej z wyżej wymienionych kategorii – nie przejmuj się. Sama musisz realnie ocenić, co i komu będziesz oferować. Kto będzie stanowił Twoją grupę docelową? Jak do niej dotrzesz? Czy będziesz w stanie godnie żyć po zrealizowaniu swojego pomysłu? Czy faktycznie znasz się na tym, co chcesz oferować i czy wykonywanie tego będzie sprawiało Ci przyjemność?
Nad tymi i nad szeregiem innych pytań musisz się głębiej zastanowić przed przystąpieniem do działania.
Na koniec proponuję Ci zrobienie tabelki plusów i minusów prowadzenia własnej działalności. Bycie swoim szefem ma i swoje wady, i zalety – musisz mieć ich świadomość, zanim zarejestrujesz firmę. Mimo że nie każdy jest do tego stworzony, mimo że niekiedy od początku masz przeczucie, że biznes nie jest dla Ciebie, trzeba spróbować, żeby się o tym przekonać.
3. Czytaj i dokształcaj się.
Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś jeszcze przed założeniem firmy zebrała informacje na temat jej prowadzenia.
W Anglii jest organizowanych mnóstwo szkoleń biznesowych, motywacyjnych i samorozwojowych. W Internecie z kolei zapoznasz się z opiniami osób, które już prowadzą firmę w danym kraju.
Zachęcam Cię również do zdobycia podstawowych informacji na temat rejestracji biznesu w Anglii, czyli ile trwa sam proces oraz jakie dokumenty okażą się niezbędne. Ciekawość w tym przypadku jest dużą zaletą i umożliwi Ci posiadanie istotnych informacji już na starcie.
Jeśli jednak nie jesteś typem, który lubi sam buszować po sieci i wolisz otrzymywać sprawdzoną wiedzę do ręki – mam dla Ciebie dobrą wiadomość. Wiosną 2016 ruszam z moim e-mailowym kursem online dotyczącym zakładania biznesu w Anglii, w którym pomogę Ci doprecyzować Twój biznes oraz krok po kroku pokażę, jak ogarnąć każdy aspekt związany z jego rejestracją. Dostarczę Ci również szczegółowych informacji na ten temat. Już dziś możesz dołączyć do listy osób zainteresowanych – czeka na Ciebie i duża zniżka, i niespodzianka gratis!
4. Wyjdź do ludzi – networking, grupy wsparcia.
Jeśli poważnie myślisz o swoim biznesie, musisz zacząć o nim mówić i pokazywać go światu. W domu tego nie zrobisz! Staraj się poznawać nowe osoby i opowiadać im o swoich planach; nigdy nie wiesz, kto z nich i w czym będzie mógł Ci pomóc w przyszłości.
W Londynie odbywa się wiele spotkań networkingowych, podczas których masz okazję poznać cudownych i ambitnych ludzi. Sama, będąc organizatorką Lawendowych kaw, zauważam ogromną potrzebę spotkań wśród Polek. Wymiana doświadczeń, wsparcie, nowe kontakty to główna zaleta spotkań. Znajomości, polecenia oraz rekomendacje są ważne w każdym biznesie, w szczególności w Anglii. Jeśli będziesz kierować swoje produkty lub usługi do Brytyjczyków, bez rekomendacji Twoje działania mogą okazać się nieskuteczne. Pomyśl o tym już dziś i poszerz swoje znajomości.
5. Opracuj biznesplan.
Postaraj się pomyśleć o swoim biznesie przyszłościowo. Zobacz go oczami wyobraźni za pół roku, za rok i za 5 lat.
Gdzie chcesz wtedy być i do czego dążyć? Określ już teraz, ile chcesz zarabiać obecnie i ile chciałabyś zarabiać za jakiś czas. Ustal, w jaki sposób będziesz się promować. Jaką formę prawną przyjmiesz? Gdzie będziesz poszukiwać klientów?
Pomyśl już teraz o zasobach, jakie posiadasz. Może kolega programista pomógłby Ci ze zrobieniem strony? Może znasz fotografa, który bezpłatnie wykona kilka profesjonalnych zdjęć?
Każdą z tych kwestii powinnaś przemyśleć, rozpisać, następnie szczegółowo poznać. Polecam Ci także znaleźć osobę, która z sukcesem wykonuje to, co Ty dopiero planujesz. Zaprzyjaźnij się z nią, poobserwuj, w jaki sposób działa – dobry wzorzec i motywator potrafią zdziałać cuda! Coś o tym wiem :)
6. Zacznij ostrożnie.
Staraj się nie przeinwestować. Zanim rozpoczniesz wielkie wydatki, skorzystaj z darmowych narzędzi, ograniczając koszty do minimum. Jeśli Twój pomysł okaże się trafiony, zawsze będzie możliwość doinwestowania.
I na koniec moja osobista, niezwykle ważna sugestia oparta na moim młodzieńczym błędzie życiowym:
Nie zaczynaj biznesu od kredytu!
Oczywiście grant czy dotacja to zupełnie inna sprawa; w Anglii masz możliwość ubiegania się o różnego rodzaju dodatki (może stworzę o tym odrębny post). Uważaj jednak na niekorzystnie oprocentowane pożyczki i kredyty. Wystarczy, że powinie Ci się noga i droga do bankructwa gotowa. A już na pewno nie rozkręcaj drogiego biznesu, jeśli nie posiadasz wkładu własnego choćby w wysokości 50%.
Reasumując: proces dojrzewania do prowadzenia własnego biznesu u każdej osoby może przebiegać inaczej. Głęboko wierzę, że gdy przejdziesz go świadomie, szanse na powodzenie biznesu (niezależnie od tego, czy w Anglii, czy w innym miejscu na ziemi,) dwukrotnie wzrastają. Świadomość swojego biznesu i jego przyszłości są istotne, należy jednak pamiętać, żeby nie przeholować w drugą stronę, bo idealny moment na rozpoczęcie własnej działalności również nie istnieje.
To od Ciebie zależy, kiedy wystartujesz. Potem będzie już tylko łatwiej…
Anna Górecka
Emigrantka, od 3 lat związana z Londynem. Kreatywna, przedsiębiorcza i zorganizowana. Prowadzi swoją stronę annagorecka.eu, gdzie pomaga kobietom spełniać marzenia o własnym biznesie w Anglii, edukować je w zakresie przedsiębiorczości i marketingu. Obecnie tworzy swój 1 kurs online, który pojawi się na wiosnę tego roku – związany właśnie z tym tematem. Założycielka Lawendowej Grupy na Facebooku dla przedsiębiorczych kobiet w Polsce i na emigracji oraz organizatorka spotkań networkingowych pod tytułem ,,Lawendowe Kawy’’ w Krakowie i w Londynie. Uwielbia pracować z ambitnymi kobietami i pomagać realizować ich plany.
Zawsze warto przeanalizować tworzenie biznesu na podstawie działań kogoś, kto stworzył już swoją firmę i zaczął przygodę związaną se swoją działalnością. Dzięki takiej analizie oraz przygotowaniu się do tematu, będzie nam o wiele łatwiej i być może uda nam się uniknąć niektórych błędów :)
Pozdrawiam mega pozytywnie
Paweł masz całkowitą rację i dziękuję za komentarz :) Pozdrawiam Ania G.