Kasia Pszonicka
  • Blog
  • Jednostronicowy Biznesplan
  • Kurs “Strategiczny Start”
  • Sklep
  • 0 produktów
Kasia Pszonicka
10K
1K
634
221
Kasia Pszonicka
  • Blog
  • Jednostronicowy Biznesplan
  • Kurs “Strategiczny Start”
  • Sklep
  • 0 produktów
  • Biznes
  • Dla początkujących
  • Finanse
  • Motywacja

Poradzę Ci coś na ZUS! Ekspresowo w 5 minut…

  • 7 sierpnia 2017
  • Kasia Pszonicka
Total
60
Shares
60
0
0
0
0

Kochana Czytelniczko, Kochany Czytelniku,

Trafiłam ostatnio na Facebooku na kolejny uroczy komentarz dotyczący tego, że nie opłaca się zakładać działalności gospodarczej w Polsce (w domyśle było „najlepiej usiąść, zapłakać się i wytypować ładne miejsce na cmentarzu”). I aż się we mnie zagotowało!

Codziennie pracuję, by dawać wiedzę, dawać narzędzia i motywować, że i Tobie może się udać marzenie o własnej firmie. I co? I dalej powszechne jest myślenie „nie będę próbować, bo ZUS drogi”… Ciężko mi walczyć z kwotą na jaką on opiewa – faktycznie to spory wydatek, ale…

…no właśnie! Czy to w ogóle jest wydatek?

CZYTAJ TEŻ: Działalność bez rejestracji? Teraz to możliwe! Legalnie :)

Początkujący przedsiębiorczy często myślą o płaceniu składek na ubezpieczenia społeczne w ten sam sposób w jaki dotychczas wydawali pieniądze – konsumpcyjnie! Dla nich alternatywą dla opłacenia ZUS jest wydanie tej kwoty na coś innego – rachunki, przyjemności, dobra materialne. Po prostu na życie.

I tu robią błąd!

To jest biznes i to ma się opłacać! Owszem, trzeba się martwić o koszty, ale to temat generowania zysków powinien być pierwszoplanowym!

Zamiast pytać się „czy będzie mnie stać na ZUS” lepiej zadać pytanie „jak mogę zarobić kwotę X?”. Gdzie X najlepiej równa się wielokrotność składek!

Jeśli już na początku boisz się, że nie będzie Cie stać na ZUS to znaczy, że nie jesteś gotów do startu!

ZUS to koszt. Biznes ma generować zyski, a nie koszty. Przychody (to co wpada do Twojej kieszeni) powinno być wyższe niż koszty. To tyle jeśli chodzi o teorię.

Jeśli boisz się, że koszty (w tym legendarny ZUS) będą za wysokie i nie dasz rady ich pokryć, to znaczy, że Twój plan generowania przychodów jest niegotowy!

W takie sytuacji masz dwa wyjścia:

  • ulepszyć plan skąd zamierzasz czerpać zyski
  • jęczeć, że ZUS drogi i nie zakładać działalności.

Jeśli uważasz, że Twojego biznesu nie będzie stać na opłacenie ZUS to go nie zaczynaj! Bo to znaczy, że to jest żaden biznes! Powtórzę to co napisałam wyżej – biznes ma generować zyski, nie straty! Wiadomo, że na początku trzeba inwestować i zyski mogą nie pojawić się od razu – trzeba zaryzykować. Ale ryzykowanie nie powinno być rozumiane jako rzucanie się na przepłynięcie morza wpław bez zabezpieczenia, ale jako odpowiednie zaplanowanie działania (i trzymanie się tego planu!) by zyski pojawiły się jak najszybciej. Tak by ewentualna kwota „stracona” na ZUS była jak najniższa!

Dlaczego sugeruję posiadanie ZUSu w poważaniu? Bo nic nie możesz na niego poradzić. Skoro więc nie masz na niego wpływu to po prostu umieść go w tabelce w Excelu, potraktuj jak każdy inny koszt. Zamiast przejmować się nim jako jednostką (bardzo potworną), zacznij kreatywnie podchodzić do generowania zysków tak by przewyższyły koszty brane ogółem!

Brzmi prosto? Brzmi. Proste jednak nie jest. Ale na tym polega cała zabawa we własną firmę. To jest właśnie jej sedno! Nie wizytówki, nie ładna strona www, nie lans na spotkaniu networkingowym.

Warto wiedzieć, że można na wysokość składek ZUS coś poradzić.

Po pierwsze, jeśli dopiero zaczynasz, prawdopodobnie na początku będą obowiązywały Cię niższe składki.
Po drugie, jeśli czujesz się na siłach (czyli masz wiedzę, dobrego doradcę, rozumiesz przepisy) możesz pomyśleć o optymalizacji ZUS np. poprzez założenie spółki z o.o. Ale jeśli nie masz pomocy z zewnątrz i to Twoja pierwsza firma, lepiej sobie daruj i skup się na zyskach.
Po trzecie, jeśli chcesz prowadzić biznes równolegle z pracą na etacie, jest szansa, że obowiązywać Cię będzie dużo niższa kwota składki. Pogadaj o tym ze znajomą księgową lub prawnikiem.

Zdaję sobie sprawę z tego, że comiesięczne zobowiązanie rzędu 500 lub 1200 złotych (stawki „ulgowe” bądź „regularne”) to spory wydatek. Niestety trzeba się na niego przygotować. Prowadzenie biznesu to nie jest miła zabawa w piaskownicy, za którą ktoś da nam pieniądze… To poważne przedsięwzięcie. Uwaga! Nie „trudne”. Tylko poważne.

Składki na ubezpieczenia społeczne są w naszym kraju bardzo wysokie, prawda to najprawdziwsza. Ale nie powinna się ona przekładać na Twoje podejście do zakładania własnego biznesu. Jeśli chcesz działać, działaj – szukaj jednak takich rozwiązań, które przyniosą Ci odpowiednie zyski. Modyfikuj pomysły, rozszerzaj działanie, zdobywaj nowych klientów, zatrudniaj pracowników, przestań spać – cokolwiek co pozwoli Ci wygenerować przychody wyższe niż koszty.

Skonkluduję to parafrazą jednego z moich ulubionych cytatów:

„Nigdy nie rezygnuj z osiągnięcia celu dlatego, że wymaga on czasu musisz zapłacić ZUS. Czas i tak upłynie ZUS i tak Cię dopadnie.”

Total
60
Shares
Podziel się 60
Pin it 0
Wyślij 0
Wyślij 0
Wyślij 0
Previous Article
  • Biznes
  • Biznes mamy

10 myśli o pracy z maleńkim dzieckiem na ręku #BiznesMamy

  • 6 sierpnia 2017
  • Kasia Pszonicka
Czytaj dalej
Next Article
wordpress wtyczki blogowanie biznes
  • Biznes
  • Blogowanie
  • Narzędzia

Mój WordPress. Wtyczki do blogowania i biznesu online

  • 9 sierpnia 2017
  • Kasia Pszonicka
Czytaj dalej
Subskrybuj
Powiadom o
43 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
IdeaLista #2 - sierpień 2017 - Ideagrafika
3 lat temu

[…] Poradzę Ci coś na ZUS! Ekspresowo w 5 minut – TheOwner […]

Odpowiedz
Piotr Piasecki
3 lat temu

W pierwszym odruchu przestraszyłem się, że chcesz pisać o Spółce z UK, albo o prowadzeniu firmy przez Spółkę z o.o., ale gdy zobaczyłem gdzie zmierza artykuł, to moja myśl “TAAAAAAK! O TO WŁAŚNIE CHODZI! BRAWO!” To najlepszy możliwy sposób na ZUS na początku. :-)

Odpowiedz
Kasia Pszonicka
3 lat temu
Reply to  Piotr Piasecki

Tyle nerwów na wieczór! :D

Odpowiedz
Olga | Pixelowa
3 lat temu
Reply to  Piotr Piasecki

Ja tak samo ? Pozytywnie się zaskoczyłam :-)

Odpowiedz
Magda Widłak-Langer
3 lat temu
Reply to  Piotr Piasecki

Nie tylko na poczàtku a w ogóle-po co stresować się tym, że trzrba zapłacić coś od czego i tak się nie ucieknie!!?

Odpowiedz
Radosław Salak
3 lat temu
Reply to  Piotr Piasecki

Spółki w UK też mają swoją zaletę. Ale nie są dla wszystkich dobrym rozwiązaniem.

Odpowiedz
Paweł Kępa
3 lat temu

Podsumowanie mówi wszystko. Niestety często słyszę też te narzekania na ZUS, a to nie on jest problemem. A tak przy okazji życzę wytrwałości i powodzenia w codziennym pisaniu! Akurat kończę swoje wyzwanie codziennego blogowania przez 90 dni (włącznie z weekendami). Zresztą jutro na blogu pojawi się jego podsumowanie. Ale jestem mega zadowolony :)

Odpowiedz
Magda Widłak-Langer
3 lat temu
Reply to  Paweł Kępa

Wow!! Niezłe wyzwanie!! Kto je wymyślił??:)

Odpowiedz
Paweł Kępa
3 lat temu
Reply to  Magda Widłak-Langer

czytam kilka zagranicznych blogów, gdzie się to przewinęło, ale głównie zauważyłem to na kilku kanałach YouTube. Po roku od zakończenia wyzwania cały czas ruch im się praktycznie podwaja z miesiąca na miesiąc

Odpowiedz
Magda Widłak-Langer
3 lat temu
Reply to  Paweł Kępa

Wow, to bardzo ciekawy efekt:) A jest założenie co do wielkości wpisu?

Odpowiedz
Paweł Kępa
3 lat temu
Reply to  Magda Widłak-Langer

Pierwsze założenie jest takie, żeby to było codziennie przez 90 dni. Drugie, żeby treść każdego wpisu była wartościowa, a nie jakieś bzdety. Jeśli zmieścisz się w 100 słowach to ok, jeśli w 1000 to też ok :) Moje artykuły mają średnio 1200 słów (około 3 strony A4) i tej długości jest około 90% tekstów. Do tego zdarzyły się takie po 600 słów i po 2000 słów. Tej długości artykułu dobrze pracują na pozycję w google. Dzięki temu za jedną pracą realizuję 2 cele :)

Odpowiedz
Magda Widłak-Langer
3 lat temu
Reply to  Paweł Kępa

Przy tym wyzwaniu ile czasu poświęcasz na kompletne napisanie jednego tekstu, tak średnio (rozumiem, że to zalezy od długości tekstu i posiadanych lub nie materiałów).

Odpowiedz
Paweł Kępa
3 lat temu
Reply to  Magda Widłak-Langer

jeśli mam flow i piszę z doświadczenia, to około godziny. jeśli muszę zdobyć materiały lub przygotowuję jakiś dodatkowy plik do pobrania, np pdf, kalkulator, to 3-4 godziny

Odpowiedz
Magda Widłak-Langer
3 lat temu
Reply to  Paweł Kępa

To świetny czas! Długo zajmujesz się pisaniem?
Dziękuję za zaangażowanie i wszystkie odpowiedzi:)

Odpowiedz
Paweł Kępa
3 lat temu
Reply to  Magda Widłak-Langer

Nie ma sprawy Magda :) Można powiedzieć, że od zawsze. Ani w szkole nie miałem z tym szczególnych problemów, ani później w pracy. Zmienia się trochę styl, w zależności od tego, co chcę napisać. Ale tak na co dzień, to piszę od około pół roku.

Odpowiedz
Magda Widłak-Langer
3 lat temu
Reply to  Paweł Kępa

Czyli jesteś zaprasiony w pisarskich bojach:) Z chęcią bardziej skupię się na tym co piszesz. Jeszcze raz dziękuję za wszystkie odpowiedzi-cieszę się, że Cię “poznałam”:) Trzymam kciuki za bloga!!:)

Odpowiedz
Paweł Kępa
3 lat temu
Reply to  Magda Widłak-Langer

Dziękuję i Tobie również powodzenia :)

Odpowiedz
Magda Widłak-Langer
3 lat temu
Reply to  Paweł Kępa

Dziękuję bardzo:)

Odpowiedz
Malwina
3 lat temu

Trafiłaś w samo sedno moich ostatnich bolączek. Pieniędzy na start, tyle co kot napłakał i martwi mnie, właśnie ten ZUS z początku. Można by to wydać na reklamę itp…. Ale masz rację, że trzeba to sobie po prostu lepiej zaplanować, przekalkulować, żeby nie panikować, jak ja w pierwszym odruchu.

Odpowiedz
Oli
3 lat temu

Ja pierwotnie myslalem ze artykul jest o jakims super, wymyslnym, nieznanym dotychczas pomysle jak nie placic ZUSu, nawet zakrawajac o przestepstwo. Kiedy zaczalem czytac, rozwialo to moj pierwotny zamysl, ale myslalem, ze moze bedzie o inkubatorach. Mimo wszystko, ostatecznie, bardzo mily artykul, choc nie sadze, ze to pomoze tym “strachliwym”. W tym przypadku raczej “we don’t have a cure”.

Odpowiedz
Kawiarnia Podatkowa
3 lat temu

Świetnie napisane – zgadzam się z tym w pełni. Jeżeli naszym głównym zmartwieniem jest to, czy starczy nam na ZUS, to znaczy, że nasz model biznesowy jest chybiony, a biznes jest z gatunku tych “wacikowych”, jak to pisze Agata Dutkowska. Najbardziej jednak martwi, że są osoby, które wybiorą jeszcze trzecie wyjście – działanie w szarej strefie.

Odpowiedz
Kasia Pszonicka
3 lat temu
Reply to  Kawiarnia Podatkowa

Wiedziałam, że kto jak kto, ale “Kawiarnia Podatkowa” mnie i temat zrozumie :D

Odpowiedz
Kawiarnia Podatkowa
3 lat temu
Reply to  Kasia Pszonicka

No ba :D Polecamy się ;) Nie należymy co prawda do jakiś przesadnych fanek przelewów wykonywanych 10 bądź też 15 dnia miesiąca, ale trzeba z tym jakoś żyć ;)

Odpowiedz
Magda Widłak-Langer
3 lat temu
Reply to  Kawiarnia Podatkowa

Nie jakoś, dobrze?

Odpowiedz
Kawiarnia Podatkowa
3 lat temu
Reply to  Magda Widłak-Langer

Z urzędami generalnie lepiej dobrze żyć ;)

Odpowiedz
Magda Widłak-Langer
3 lat temu
Reply to  Kawiarnia Podatkowa

O tak, szczególnie z ZUS i skarbowym?

Odpowiedz
Monika Fiszer
3 lat temu

słusznie, często ludzie narzekają, że ZUS pożera im połowę zysków, a widzisz, Twoje wyklarowanie sprawy jest bardzo rozsądne.

Odpowiedz
Anna Teodorczyk
3 lat temu

Patrz, a jak zaprezentowałam takie podejście bliskim uznali, że generuję sobie niepotrzebne koszty. Akurat nie opłacałam składek ZUS tylko dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne, które wynosiło 350-400zł/miesięcznie a pracowałam na umowy o dzieło z tytułu praw autorskich. No i chciałam poczuć ciężar odpowiedzialności i wydatków za własna firmę. Bo one w końcu przyjdą.

Aktualnie pracuję z połączenia etatu i freelance a od przyszłego roku planuję zakładać firmę, choć rozważam jeszcze najlepsze wyjścia. Myślę tez o spółce dwuosobowej.

Odpowiedz
Kasia Pszonicka
3 lat temu
Reply to  Anna Teodorczyk

Rodziny mają to do siebie, że nie są zwykle najlepszymi doradcami przedsiębiorcy ;)

Odpowiedz
Marek
3 lat temu

Na spółkę zoo na początku bym się nie pchał, bo choć sp zoo do lekarza nie chodzi to jednak jest to spółka na prawie handlowym, wiec obowiązuje pełna księgowość. Koszt małego zusu to Ok 450zl, koszt pełnej księgowości to min 600zl netto. Jedyna “opłacalność” jaka by z tego wynikała to możliwość wrzucenia w koszty całej księgowości (w przypadku ZUS tylko składka zdrowotna). Reasumując sp zoo – 740zl księgowości, mały ZUS 450zl plus 120zl brutto za księgowość (przynajmniej na początku), czyli razem 570 ( odliczenie 120 + 280 zdrowotna). Osobom będącym na etacie osobiście bym doradził rozpoczęcie własnego biznesu jeszcze maja… Czytaj więcej »

Odpowiedz
Karolina // Kaboompics.com
3 lat temu

Wszelkie koszty, które są niezależne ode mnie i podwyżki tych kosztów traktuję zupełnie ambiwalentnie. Wiem, że nie mam wpływu na ich wysokość, więc po co mam się tym co miesiąc stresować. Jasne, że jak robię analizę kosztów i przychodu, to trochę przykro wygląda ta kwota, którą muszę przelać gdzieś w otchłań ;) Lepiej martwić się jak zwiększać zyski w swojej firmie, niż siedzieć na forach i lamentować jaki to ZUS jest straszny. To samo w przypadku cen paliwa albo nawet za telefon i internet. Już nie wspomnę o tym, że trzeba też płacić za abonament Adobe Photoshopa/Lightrooma albo co jakiś… Czytaj więcej »

Odpowiedz
Magda Widłak-Langer
3 lat temu
Reply to  Karolina // Kaboompics.com

Genialne podejście!! I jakże z nim łatwiej działać!:)

Odpowiedz
Krysia Kułak
3 lat temu
Reply to  Karolina // Kaboompics.com

Sprawdź sobie co znaczy “ambiwalentnie”.

Odpowiedz
Kaś K
3 lat temu

A jakie sa koszta w Dubaju?

Odpowiedz
Maja Kowalska
3 lat temu

Super post, naprawdę jestem pod wrażeniem, gratuluje :)

Odpowiedz
Kasia Pszonicka
3 lat temu
Reply to  Maja Kowalska

Dzięki! :)

Odpowiedz
Radosław Salak
3 lat temu

W Polsce ZUS jest problemem. Z jakiś powodów mali przedsiębiorcy mają pod górkę. Wiadomo, że na początku jest trudniej, gdyż wydatków dużo a zysków mało. Później jest o wiele lepiej i ZUS już tak nie męczy. Pytanie dlaczego nie jest od obrotu tylko jako stała stawka. Jakby koszta prowadzenia w Polsce byłby niższe to tysiące ludzi wyszłoby z szarej strefy i zaczęła legalnie działać. A tak ponad 1000zł za to, że ma się “biznes” to przesada.

Odpowiedz
Magda Bek (magdabek.pl)
3 lat temu

Kasiu bardzo podoba mi się Twoje podejście i masz absolutną rację. To podejście do prowadzenia biznesu jest bardzo istotne, jak mówią “wszystko zaczyna się w głowie”. Ja właśnie jestem na etapie tego układania :)) Dzięki za ten wpis !

Odpowiedz
Stefan Pawiński
3 lat temu

Składnie napisane, ale między wierszami pojawia się smutna prawda – jeśli biznes nie jest odpowiednio opłacalny to przy obecnych stawkach ZUSu nie warto go otwierać. A na rynku istnieje całe mnóstwo osób którym założenie działalności i generowanie dochodów nawet równych stawkom ZUSu znacznie poprawiłoby sytuację finansową – a na wypracowanie większych dochodów nie pozwalają czas bądź inne ograniczenia. Także własny biznes jak najbardziej, ale nie dla tych którzy radzą sobie najgorzej. Nie zgodziłbym się również z teorią, że pieniądze wydane na składki są traktowane jako środki do skonsumowania. Jeżeli spojrzeć na kwestię z tej strony, że wydajemy to co moglibyśmy… Czytaj więcej »

Odpowiedz
Joanna Arciszewska
2 lat temu

Są jeszcze inkubatory przedsiębiorczości, z których warto na start skorzystać. Niższe koszty niż ZUS, można przetestować swój biznes

Odpowiedz
Ewa | Day with Coffee
2 lat temu

Teraz jest lepiej, bo przez pół roku płacę 319 zł. Już tak nie boli ;)

Odpowiedz
Kasia Pszonicka
2 lat temu
Reply to  Ewa | Day with Coffee

Super! :)

Odpowiedz
Działalność bez rejestracji? Teraz w 2019 to możliwe! Legalnie. - Kasia Pszonicka
1 rok temu

[…] pisałam zarówno w poście o startowaniu z biznesem jak i w tym w którym pokazuję Ci co można poradzić na ZUS (swoją drogą bardzo polecam te posty i podejścia w nich zawarte, bo są dalej aktualne!). […]

Odpowiedz
Pobierz za free
Instagram
Hej! To normalne, że:⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ 81 1
Zdarza Ci się o tym zapomnieć? Tak? To przypominam! ❤️ 71 7
Dziękuję Wam za ten rok! Gdyby nie Wy - moi czytelnicy, nie miałabym nawet o czym marzyć w 2021. Bo jedyne o czym marzę w nowym roku to... więcej pracy :)⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ 53 1
Hej! Masz już swoją kopię jednostronicowego biznesplanu? Możesz go bezpłatnie pobrać w formacie pdf do wydrukowania z mojej strony www ♥️⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ 55 1
Co zaczniesz liczyć od nowego roku? :)⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ 81 3
Jaki plan Ci w tym roku nie wyszedł? :)⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ 91 14
Oto nowa seria postów! Dostaję dużo pytań od osób, które chcą prowadzić działalność bez rejestracji, ale mają mnóstwo obaw. Postanowiłam przedstawić je tutaj w formie Q&A. Mam nadzieję, że dzięki temu rozwiej wszelkie wątpliwości i pokażę Wam, że dzbr (mój ulubiony skrót od działalności bez rejestracji :)) nie jest taka straszna. 39 1
To ja :)⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ 76 5
Follow
Najnowsze posty
  • kurs biznesowy strategiczny start jak wyglada
    Jak wygląda kurs Strategiczny Start od środka?
  • Działalność nierejestrowana oczami tych, którzy już to robią
  • Co cię blokuje by wystartować z biznesem? ANKIETA
  • przychod a dochod kalkulator biznesowy
    Myślisz, że zarabiasz a nie zarabiasz, czyli przychód a dochód
Sklep
  • Działalność bez rejestracji - eBook 129,00zł
  • OUTLET Planer biznesowy 2020 149,00zł 29,00zł
  • kalkulator-biznesowy Kalkulator biznesowy - podstawowy 39,00zł 29,00zł
Hej! To normalne, że:⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ 84 1
Zdarza Ci się o tym zapomnieć? Tak? To przypominam! ❤️ 72 7
Dziękuję Wam za ten rok! Gdyby nie Wy - moi czytelnicy, nie miałabym nawet o czym marzyć w 2021. Bo jedyne o czym marzę w nowym roku to... więcej pracy :)⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ 54 1
Hej! Masz już swoją kopię jednostronicowego biznesplanu? Możesz go bezpłatnie pobrać w formacie pdf do wydrukowania z mojej strony www ♥️⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ 56 1
Co zaczniesz liczyć od nowego roku? :)⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ 82 3
Jaki plan Ci w tym roku nie wyszedł? :)⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀⠀ 91 14

Sklep dostępny jest pod adresem www.kasiapszonicka.pl/sklep

Regulamin zakupów
Polityka prywatności

Sklep prowadzi:
Watermelon123 Sp. z o.o.,
al. J. Piłsudskiego 92,
92-202 Łódź,
NIP 728-283-66-28,
REGON 382858959, KRS 0000777448

Input your search keywords and press Enter.

Wykorzystujemy pliki cookies w celu prawidłowego działania strony, korzystania z narzędzi analitycznych i marketingowych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies?Zgoda