Z przyjemnością chcę Wam dziś zaprezentować odpowiedzi na pytania, które mogliście zadawać mi przez styczeń w ramach akcji “100 pytań do…”! Dziękuję wszystkim za udział i bez zbędnego wstępnego przynudzania przechodzę do konkretów :)
Zdjęcie: Ewa Łagowska :) Jeszcze raz dziękuję!
Jak wygląda Twój dzień? Szczególnie pierwsza godzina po przebudzeniu.
Każdy mój dzień jest inny i ciężko opisać taki typowy, bo chyba nie ma. Za to pierwsza godzina jest zawsze taka sama! Wstaję między 8, a 9, włączam Dzień Dobry TVN (jak nie jestem w domu to muzykę ;)), znikam w łazience na 20 minut, wychodzę, parzę herbatę oraz kawę i z obiema udaję się do wcześniej odpalonego komputera obok którego mam listę zadań do wykonania. I tak rozpoczynam dzień ;)
Czego najbardziej nie lubisz w pracy na etacie?
Wstawania na określoną godzinę i sztywnego czasu pracy. Uważam, że to sprzeczne z ludzką naturą :)
Ile masz lat?
Rocznik 1987 – najlepszy ;)
Czym Twoja firma się zajmuje?
Obecna: Projektujemy, szyjemy i sprzedajemy dekoracje okienne.
Ta którą obecnie tworzę: Jeszcze nie zdradzam, ale już niedługo premiera ;)
Kto Cię inspiruje?
Każdy – lubię obserwować. Po prostu czasami ludzie mnie inspirują, aby czegoś NIE robić :>
Gdybyś miała do wyboru możliwość zarobienia wielkich pieniędzy i ustawienie się do końca życia, z czym wiązałoby się zrezygnowanie z wykonywania pracy, którą kochasz lub drogi do spełnienia największego marzenia, lub pozostanie przy tym, co jest, skromne życie, usiłowanie zrealizowania życiowego planu, co byś wybrała?
Mam tyle pomysłów, planów i koncepcji na życie, że żadne z powyższych nie ma szans wystąpić. Jednak gdybym musiała wybrałabym opcję pierwszą i urządziłabym sobie dalsze życie jak Bill Gates. Zostawiłabym sobie tyle ile potrzeba mi i mojej rodzinie na życie, a resztę przekazała na działalność założonych przeze mnie Fundacji. Fajnie by było :)
Skąd czerpiesz motywację do tego, aby robić w biznesie które nie są przyjemne takie jak papierkowa robota?
Po prostu nie nastawiam się do takich zadań negatywnie i jakoś idzie ;) A co się da komuś zlecam – nie ma co się stresować i robić na siłę rzeczy, których się nie lubi.
Robiłaś karierę w korporacji, dlaczego nie wolałaś przy tym zostać? Przecież to tez dobrze płatne i można się realizować?
Ja się tam nie realizowałam. Z tym czy dobrze płatne to też bym nie powiedziała. Z raportu KPMG “Rynek dóbr luksusowych 2012” (do poczytania tutaj) wynika, że w Polsce w 2012 roku ok. 751 tys. osób osiągnęło dochód brutto powyżej 7,1 tys. PLN (co sprawia, że uznawane są one jako osoby zamożne bądź bogate). Wśród osób zamożnych (dochody między 7 128, a 20 000 PLN) 73% pozyskuje dochody z pracy najemnej, a 39% z prowadzenia własnej firmy. Wśród osób bogatych (dochody między 20 001, a 50 000 PLN) jest dokładnie na odwrót! Tylko 31% ma dochody z pracy najemnej, a aż 79% z prowadzenia firmy. Więc od ciepłej posadki wolę zaryzykować i spróbować osiągnąć sukces na własny rachunek ;)
Co daje Ci największą satysfakcje w prowadzeniu biznesu?
Czuję, że żyję, że nie ma granic, że wszystko mogę osiągnąć, że się rozwijam.
Być czy mieć?
Być.
Czy masz przyjaciół z którymi dzielisz pasje do biznesu?
Prawie każdy z moich bliskich na coś wspólnego z biznesem. Niekoniecznie go robią, ale często pracują w firmach zajmujących się czymś ściśle związanym z prowadzeniem firm. Oni inspirują mnie, ja ich i tak ciągniemy :)
Co czytasz? Jakie są 3 tytuły przychodzące Ci do głowy w momencie czytania pytania?
Pierwsze trzy książki jakie przychodzą mi do głowy to moja absolutnie ulubiona “Dynastie, które stworzyły luksus” Yann Kerlau, teraz czytam “Seven Days in the Art World” napisaną przez Sarah Thornton, a w najbliższym czasie chcę przeczytać biografię Heleny Rubinstein. Ogólnie nigdy nie trzeba mnie namawiać na biografie :)
Kim chciałaś zostać jak byłaś mała?
Fryzjerka, tancerką, policjantką. Ale przede wszystkim ciągle próbowałam coś gdzieś zarobić inaczej niż przez pójście do pracy i tak mi zostało do dziś :)
Jak Twoja rodzina zapatruje się na to ze zostawiłaś dobrze płatną prace dla czegoś co jest niepewne, zwłaszcza w czasach kryzysu?
Bardziej się martwili jak powiedziałam, że będę studiować prawo :) To czym się zajmuję nie robi na nich większego wrażenia :)
Jak myślisz, czy kobiecie jest trudniej zrobić biznes niż facetowi ?
Myślę, że kobietom jest nawet łatwiej. Bardziej się wspieramy nawzajem, lepiej sobie radzimy w sytuacjach stresowych, mamy lepsze zdolności interpersonalne, lepiej rozwiązujemy konflikty, lepiej zarządzamy czasem, możemy liczyć na większe wsparcie instytucjonalne (dofinansowania itp.), a jak zabierzemy się za biznes, który jest typowo męski to jeszcze możemy liczyć na darmową reklamę :)
Niestety częściej się boimy, wstydzimy, zastanawiamy co ludzie powiedzą i nie wierzymy w siebie (niepotrzebnie!). Na szczęście wystarczy tylko sobie uświadomić, że tak się dzieje i z tym zawalczyć ;) Odwagi!
Jeśli jeszcze jakieś pytania przychodzą Wam do głowy, a nie zadaliście wcześniej to zapraszam do zadawania ich w komentarzach albo do napisania maila! ;)
O tej zabawie jeszcze nie słyszałam :)) A chętnie bym się przyłączyła :)
Piękne zdjęcie!
Podążyłam w tej kwestii za Andrzejem Tucholskim z jestKultura.pl ;)
uwielbiam takie osobowości! :) jesteś też bardzo piękną kobietą :)
zajmuję się troszę wnętrzami i zaciekawiłaś mnie tymi dekoracjami okiennymi (dopiero trafiłam na Twojego bloga, więc najpierw się trochę rozejrzę i ewentualnie później zasypię pytaniami :) )
Dziękuję! Pytania można mi zadawać na okrągło – chętnie na wszystkie odpowiem :)
Jesteś naprawdę inspirująca osobą… aż żałowałam, że skończył się pytania! :)
jak fajnie jest poczytać takie pozytywne posty :) obecnie przymierzam się do założenia własnej firmy, ale niestety jestem z tym zupełnie sama i to mnie boli
nikt nie wierzy w to, że mi się uda… pytają: “po co?, nie lepiej iść, odsiedzieć te 8 godzin w pracy, wrócić i mieć wszystko z głowy?” nie! właśnie nie chcę takiego życia – wstajesz codziennie o tej samej godzinie,
Widzę, że faktycznie mamy wiele wspólnego :) Najważniejsze wiedzieć, że to nie dla Ciebie! A potem to już wszystko się ułoży. I nie porzucać marzeń! Jak będziesz miała jakieś przemyślenia jeszcze to koniecznie pisz do mnie maile ;) Pozdrawiam!!
Pytanie ode mnie: czy uważasz, że prowadzenie bloga to dobry pomysł na biznes? ;)
Odpowiem Ci od razu: Myślę, że tak, ale to duże wyzwanie. Sama wiesz, że jest mnóstwo blogów, ale sukces odnosi tylko część. Po prostu blogowanie wybitnie wymaga skupienia w jednej osobie jaką jest autor: doskonałego marketingowca, oryginalności, osobowości rodem z TV, inteligencji, lekkiego pióra, dodatkowo często elokwencji i wyglądu odpowiedniego do kręcenia filmów na YT i długo by wymieniać.<
Swietny post,ciekawy :)
Zajrzalam z ciekawosci i pewnie na tym jednym przeczytanym poscie sie nieskonczy.
Powodzenia w realizacji planow,
Kataleja
Prześwietna akcja z tymi pytaniami, niesamowite! U mnie też pytania, ale w nieco innej odsłonie. No i masz niezwykle zaraźliwy uśmiech :) Pozdrawiam!
Przeczytałam Twoje odpowiedzi z wielką przyjemnością, a z każdym postem lubię Ciebie i Twojego bloga coraz bardziej :))
Dzięki za inspirację! Jestem ogromnie ciekawa jaki nowy biznes planujesz.
Ten co do dekoracji okiennych to Twoja własna firma? Pochwalisz się coś więcej? :)
Firma własna, współpracuję z moją mamą – dzielimy się obowiązkami, bo tylko ona umie szyć ;) Chociaż przy różnych okazjach uczę się i tego :) Początki były takie, że ja chciałam założyć firmę, a ona robiła to samo tylko u kogoś, na etacie i któregoś dnia (to już ponad 2 lata temu!) uznałyśmy, że robimy swoje studio z dekoracjami! I tak współpracujemy do dziś, chociaż tak jak wspominałam mnie
Świetny blog, bardzo inspirujący :]
A ja mam jeszcze pytanie do Twojej organizacji czasu i zadań – masz jakiś system? Interesuje mnie też, czy jak już siadasz przy komputerze, to od razu zabierasz się za wykonywanie zadań z listy, czy przychodzi Ci to z trudem?
Pozdrawiam, Marta!
Cześć Marta! Dzięki za bardzo fajne pytanie – myślę, że nawet zasługuje ono na jakąś osobną notkę ;)
Ale pokrótce: po pierwsze: robię listy, po drugie: realizacja niektórych zadań przychodzi mi z trudem :) po trzecie: niektórzy mają metodę “zjedz tę żabę” czyli zaczynają od zadania najgorszego i potem już jest łatwiej. Ja też czasem tak robię, ale zasadniczo to odwrotnie :))
“Ale przede wszystkim ciągle próbowałam coś gdzieś zarobić inaczej niż przez pójście do pracy i tak mi zostało do dziś :)” – heh, jak bym czytała o sobie.
Kasia, ździebko Ci się rozjechały procenty w tym komentarzu:
“Wśród osób zamożnych (dochody między 7 128, a 20 000 PLN) 73% pozyskuje
dochody z pracy najemnej, a 39% z prowadzenia własnej firmy.
Wśród osób bogatych (dochody między 20 001, a 50 000 PLN) jest dokładnie
na odwrót! Tylko 31% ma dochody z pracy najemnej, a aż 79% z
prowadzenia firmy.”
Dobre masz oko ;) Ale nie rozjechały się – sprawdziłam w źródle (pod podanym linkiem, strona 10). Prawdopodobnie chodzi o to, że respondenci mogli podać więcej niż jedno źródło przychodów i procenty się nie sumują do stu, ale dzięki za czujność!